Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Świętowanie w Hondzie

Marc Marquez wygrywając Grand Prix Francji, trzeci raz w sezonie MotoGP 2019 stanął na najwyższym stopniu podium. Już tradycyjnie zdominował rywalizację

Podium: race winner Marc Marquez, Repsol Honda Team

Podium: race winner Marc Marquez, Repsol Honda Team

Gold and Goose / Motorsport Images

W klasyfikacji mistrzostw umocnił się na prowadzeniu. Drugi Andrea Dovizioso traci do niego osiem punktów.

- Oczywiście w Le Mans zawsze jest trudno jeśli chodzi o temperaturę i pogodę, szczególnie tak, jak to wyglądało dzisiaj - powiedział Marc Marquez. - Chyba pierwszy raz zaliczyłem wyścig, jadąc z miękką oponą z przodu, ale to była najbezpieczniejsza opcja. Cieszę się z tego wyniku i to fantastyczne, że to już trzechsetne zwycięstwo Hondy w królewskiej klasie.

- To nie było łatwe zwycięstwo, ale nie było też jednym z najtrudniejszych - dodał. - Wyścig miał kilka faz. To był też jeden z niewielu przypadków, kiedy krzyczałem do siebie. Na początku podczas walki z Petruccim, a później z Millerem. Następnie skoncentrowałem się i złapałem dobry rytm. Miałem świetne ustawienia, które pozwalały mi poprawiać się z każdym kolejnym zakrętem. W zeszłym roku też tutaj wygraliśmy, choć wtedy było cieplej. W tym sezonie miałem pewne wątpliwości, ale zwyciężyliśmy na torze, który jest korzystny dla Yamahy i Ducati.

Biorąc pod uwagę fakt, jak Marquez ucieka od reszty stawki, jego największym rywalem może być on sam: - W Austin zrozumiałem, że błędy nas będą powstrzymywały. Wtedy, jadąc wolniej, zdobyłbym podium. Wyznaczam sobie tempo i skupiam się na sobie. Jeśli w danym wyścigu nie uda się wygrać, będę próbował w kolejnym.

Drugi z zawodników Hondy – Jorge Lorenzo, był jedenasty. To jego najlepszy wynik od czasu nawiązania współpracy z japońskim producentem. Jednak znów miał problemy z uzyskaniem konkurencyjnego tempa.

- Jedenaste miejsce nie jest tym, na co liczyliśmy, ale jest postęp - powiedział Lorenzo. - To mnie cieszy i zapewnia większy entuzjazm przed kolejnymi wyścigami. To był pierwszy weekend, podczas którego zakwalifikowałem się do czołowej ósemki i poza Katarem, gdzie był dosyć wolny wyścig, miałem najmniejszą stratę do zwycięzcy. Uczymy się w każdy weekend i podczas każdego wyścigu. Dziękuję Hondzie za ich ciężką pracę i gratulacje trzechsetnego zwycięstwa.

Jorge Lorenzo, Repsol Honda Team

Jorge Lorenzo, Repsol Honda Team

Photo by: Gold and Goose / LAT Images

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Marquez pokonał Ducati
Następny artykuł Dovizioso: Potrzebujemy czegoś więcej

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska