Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

To nie była odpowiedź na krytykę

Alex Marquez zajął w Grand Prix Argentyny trzecie miejsce i przyznał, że nie interesuje go krytyka ze strony postronnych obserwatorów.

Alex Marquez, Gresini Racing

Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images

Młodszy z braci Marquezów pożegnał się po sezonie 2022 z maszynami Hondy i dołączył do Gresini Racing - satelickiej ekipy Ducati.

Podczas inauguracji w Portugalii Marquez był dziewiąty w sprincie i piąty w wyścigu głównym. Weekend w Argentynie zaczął od pole position - premierowego w królewskiej klasie. Następnie na krótkim dystansie był piąty.

Po starcie głównej rywalizacji na mokrym Autodromo Termas de Rio Hondo młodszy z braci Marquezów szybko stracił prowadzenie, ale przez długi czas trzymał się na drugiej pozycji. Co prawda wyprzedził go Francesco Bagnaia, ale mistrz świata zaliczył kraksę. Dopiero w samej końcówce na najniższy stopień podium zepchnął Marqueza Johann Zarco.

Czytaj również:

Mało udane lata w ekipach Hondy - fabrycznej i satelickiej - sprawiły, że w padoku zaczęto powątpiewać w umiejętności 26-latka z Cervery. Pytany czy dobrą formą zamierza teraz odpowiedzieć krytykom, Marquez odparł:

- Nie obchodzi mnie, co ludzie myślą. Wierzę w siebie i wierzyłem, że dokonuję słusznego wyboru wybierając Ducati i zespół Gresini. Zdecydowałem się na to, ponieważ powiedziałem sobie: „W porządku, nie chcę mieć żadnych wymówek, ale najlepszy motocykl i odpowiedni zespół”. A Gresini to właściwy zespół i bardzo profesjonalny.

- Muszę liczyć na swoje umiejętności. To dopiero druga runda. Wiele się może zmienić, nieustannie się rozwijamy i to bardzo pozytywna rzecz.

Marquez dodał również, że chociaż nieźle spisywał się podczas przedsezonowych testów, wyniki na początku kampanii są dla niego miłą niespodzianką.

- Nie mogłem nawet liczyć na taki start z Gresini i Ducati. Naprawdę dobrze czuję się zarówno na motocyklu, jak i w zespole. Nadal mój styl jazdy nie jest najlepiej dopasowany do Ducati i nad tym muszę pracować.

- Dzień po dniu spisujemy się jednak coraz lepiej i jak już mówiłem, w każdy weekend do zdobycia jest 37 punktów. To długa droga i znacząco zmieni mistrzostwa. Musimy korzystać z każdej okazji.

Alex Marquez zgromadził 33 punkty i jest czwarty w tabeli ze stratą 17 oczek do lidera - Marco Bezzecchiego.

Czytaj również:
Podium: race winner Marco Bezzecchi, VR46 Racing Team, second place Johann Zarco, Pramac Racing, third place Alex Marquez, Gresini Racing

Podium: race winner Marco Bezzecchi, VR46 Racing Team, second place Johann Zarco, Pramac Racing, third place Alex Marquez, Gresini Racing

Photo by: Gold and Goose / Motorsport Images

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Bardzo zdenerwowany Bagnaia
Następny artykuł Zarco spodziewał się udanego wyścigu

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska