Vinales musi poprawić starty

Chociaż uzyskał drugi czas w kwalifikacjach do GP Argentyny, Vinales miał szansę jedynie na siódme miejsce w wyścigu. Do mety jednak nie dotarł po kolizji z Franco Morbidellim.
 
- Na pewno celem na ten weekend jest nie popełnienie tych samych błędów co w Argentynie, jeśli chodzi o motocykl - powiedział Vinales przed wyścigiem na Circuit of the Americas w ten weekend. - Jest kilka rzeczy, które musimy rozwiązać.
 
- Pierwsze okrążenie nie było takie złe. To prawda, że na początku dużo straciłem. Wiemy, że musimy znaleźć dobre ustawienia sprzęgła i poprawić kilka rzeczy.
 
- W każdym razie podczas pierwszego kółka odczucia miałem dobre, wyprzedziłem dwóch czy trzech zawodników. Potem jednak pojawiły się błędy, wyjechałem poza tor, a następnie utknąłem za innymi zawodnikami. Nie byłem w stanie się poprawić.
 
Pytany, dlaczego same starty sprawiają mu problemy, odparł: - To trudne do zrozumienia.
 
- W przypadku Suzuki w 2016 roku było naprawdę dobrze. W niektórych wyścigach przeskakiwałem o kilka rzędów do przodu. Ocena sytuacja jest dla mnie bardzo trudna. Jeżdżę na Yamasze już dwa lata, ale nadal nie rozumiem, jak wystartować właściwie.
 
- Szukamy rozwiązania, zastanawiamy się, jak zespół może mi pomóc. Staramy poprawiać się z wyścigu na wyścig. Chcę zmienić ustawienia sprzęgła, aby reakcja na starcie była znacznie lepsza.
 
Po dwóch wyścigach sezonu strata Vinalesa do prowadzącego Marqueza to już 36 punktów. Zdobył zaledwie siedem w pierwszej rundzie sezonu w Katarze.