Vinales usatysfakcjonowany sezonem

Vinales zajmuje obecnie piąte miejsce w punktacji mistrzostw świata i ma na koncie jedno zwycięstwo [w czerwcowym Dutch TT], pozostając do tej pory jedynym reprezentantem Yamahy, który stanął na najwyższym stopniu podium.

Hiszpan nie zdobył do tej pory nawet połowy punktów, które widnieją na koncie dominującego w tym sezonie Marca Marqueza i podczas Grand Prix Aragonii stracił matematyczne szanse na tytuł.

Mimo to, zarówno Vinales, jak i Valentino Rossi pochwalili publicznie postępy, jakie Yamaha zrobiła w 2019 roku.

Zapytany przez Motorsport.com przed rywalizacją w Tajlandii czy obecny sezon wydaje się być krokiem naprzód, Vinales odpowiedział: - Tak, zdecydowanie tak.

- Już w tym momencie jest dużo bardziej pozytywny, ponieważ rozwiązaliśmy wiele problemów w trakcie sezonu. Czuję, że jest stabilizacja. W ubiegłym roku dało się odczuć, że zamiast lepiej było coraz gorzej.

- Sądzę, że wszystkie kroki jakie wykonaliśmy w tym roku są w dobrym kierunku i można to zobaczyć po wynikach. Działamy z konsekwencją, a to zapewni nam lepszy motocykl.

Pochodzący z Figueres zawodnik miał słaby początek sezonu, jednak wrócił do wysokiej formy i spośród siedmiu ostatnich wyścigów, cztery zakończył w czołowej trójce. Vinales podkreśla, że jego celem są regularne wizyty na podium, a nie konkretna pozycja w końcowej klasyfikacji.

- Moim głównym celem jest zdobycie podium w kolejnych wyścigach. To pierwszy i najbardziej jasny cel. Ciężko skupić się na mistrzostwach, ponieważ nie ukończyliśmy trzech grand prix, mieliśmy wzloty i upadki.

- Jednak wykazanie się regularnością i ukończenie sezonu na naprawdę dobrym poziomie, da nam pewność siebie i zmotywuje do próbowania nowych rzeczy na rok 2020 - podsumował Maverick Vinales.