Vinales zmienił strategię
Zdecydowany zwycięzca Grand Prix Malezji - Maverick Vinales przyznał, że zmienił nieco swoją wyścigową strategię, mając w pamięci niepowodzenie z Phillip Island.
Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images
Jeździec fabrycznej ekipy Yamahy czekał na zwycięstwo od czerwcowej rywalizacji w Assen. W Malezji zapisał na swoje konto drugi triumf w 2019 roku. Hiszpan objął prowadzenie już na pierwszym okrążeniu i nie oddając go ani na chwilę, dojechał do mety 3 s przed Markiem Marquezem.
Vinales przyznał, że był nieco zaskoczony widząc Marqueza na drugiej pozycji tuż po inauguracji zmagań, ponieważ pamiętał, że mistrz świata startował dopiero z jedenastej pozycji.
Nim rywal z Hondy uporał się ze swoimi konkurentami, Vinales miał już sekundową przewagę i odpowiednio zarządzając swoim tempem, niezagrożony pokonywał kolejne kilometry wyścigowego dystansu.
- Tym razem zostawiłem sobie pewien margines, na wypadek gdyby Marc wrócił ponownie do gry - powiedział Vinales. - Szczerze powiedziawszy, jestem bardzo zadowolony, ponieważ rozegraliśmy weekend w dobry sposób i wreszcie byłem szybki już od pierwszych okrążeń.
- W wielu wyścigach próbowałem walczyć o zwycięstwo i dziś mi się wreszcie udało, więc gratulacje dla całego zespołu Yamahy i ludzi, którzy zawsze we mnie wierzyli. Ufaliśmy, że motocykl może zwyciężać i dziś to zrobiliśmy.
24-latek ma udaną drugą połowę sezonu i jak sam przyznaje wyniki są lepsze, ponieważ bardziej skupia się na dostosowaniu podstawowego pakietu M1, a mniej czasu poświęca na eksperymenty w trakcie wyścigowego weekendu.
Yamaha co prawda wprowadziła ostatnio wahacz z włókna węglowego i podwójny wydech, ale Vinales postanowił pozostać przy poprzedniej specyfikacji tych elementów.
- Będąc członkiem fabrycznej ekipy musisz testować wiele rozwiązań w trakcie sezonu. Dlatego też, trudno jest utrzymać motocykl w jednej specyfikacji, jednocześnie starając się poprawić swoją formę. Od połowy sezonu trzymałem się jednej wersji motocykla.
- Nawet jeśli pojawiały się nowe części, to jeździłem na maszynie, którą znam, samemu starając się wejść na jak najwyższy poziom - podsumował Maverick Vinales.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze