Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Wyjątkowy dzień Martina

Zwycięzca Grand Prix Styrii - Jorge Martin zapewnił Pramacowi pierwszy triumf w królewskiej klasie MotoGP.

Jorge Martin, Pramac Racing

Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images

Martin w sobotnich kwalifikacjach wywalczył pole position i ruszał z niego dwukrotnie. Wszystko za sprawą groźnie wyglądającego wypadku z udziałem Daniego Pedrosy i Lorenzo Savadoriego. Rozlane paliwo spowodowało pożar i wyścig musiał zostać zatrzymany. Restart przeprowadzono wracając do „gridu” z czasówki.

Tegoroczny debiutant na początku wznowionej rywalizacji ostro walczył z Jackiem Millerem, reprezentującym fabryczną ekipę Ducati. Martin uporał się z Australijczykiem w trakcie czwartego okrążenia. Potem na jego błąd czekał Joan Mir, ale mistrz świata musiał zadowolić się drugim miejscem. 23-letni Martin wygrał swój pierwszy wyścig w królewskiej klasie.

- Podczas pierwszego startu czułem się dobrze, ale miałem kilka „momentów” z przednią oponą - przyznał Martin. - Zatrzymanie wyścigu było moim szczęściem. Mam nadzieję, że z Lorenzo wszystko w porządku. Mogłem zmienić obie opony i czułem się świetnie w czasie drugiego startu.

- Jak tylko objąłem prowadzenie, starałem się narzucić odpowiednie tempo. Wiedziałem, że kluczem będzie dziś [w niedzielę] równa jazda. Mogłem utrzymać [minutę i] 24,3 - 24,4 s przez cały wyścig.

- Joan był dziś bardzo mocny, ale kiedy widzę na tablicy przewagę rzędu 0,2 s, staram się dać trochę więcej na torze. Wypracowanie przewagi było idealne, ponieważ w trakcie ostatnich okrążeń moja forma fizyczna nie była najlepsza. Cieszę się z powodu zespołu i Ducati. Wygrana tutaj była dla nich bardzo ważna.

Martin wywalczył na Red Bull Ringu pierwsze zwycięstwo w królewskiej klasie nie tylko dla siebie, ale i dla ekipy Pramac Racing.

- Jestem pierwszym jeźdźcem, który wygrał dla Pramaca i to wyjątkowe uczucie. Johan [Zarco] był kilka razy blisko, ale to mi się udało. Nie czuję się jak prywatny zawodnik. Posiadam przecież fabryczny motocykl.

- Wszystkie nowości dostaję również ja i sprawdzam je w prawie każdym wyścigu. Czasami z nich rezygnuję, ale w Ducati czuję się niesamowicie - zakończył Jorge Martin.

Jorge Martin, Pramac Racing

Jorge Martin, Pramac Racing

Photo by: Gold and Goose / Motorsport Images

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Wielki sukces Jorge Martina
Następny artykuł Wielkie szczęście Pedrosy

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska