Dwa Mercedesy dla Hamiltonów
Pierwszy Mercedes-AMG One trafił już do klienta. Na ten niesamowity samochód z silnikiem F1 trzeba było poczekać pięć lat.
Minęło około pięć i pół roku od czasu, gdy Mercedes-AMG podbił targi motoryzacyjne we Frankfurcie przedstawiając koncept Project One. Dopiero w czerwcu 2022 roku odsłonięto kolejną wersję produkcyjną, już bez słowa „Project”. Natomiast teraz rozpoczęły się dostawy maszyny napędzanej silnikiem F1. Przedstawiciele firmy z Affalterbach opublikowali w mediach społecznościowych trzy zdjęcia przedstawiające pierwszy samochód dla klienta.
Z zamocowanymi niemieckimi tablicami rejestracyjnymi ON1, hipersamochód jest w większości czarny, ale z zielonymi akcentami Petronasa i licznymi białymi, trójramiennymi gwiazdami w tylnej części. Końcówka dachu jest wykończona na czerwono, a na przedniej atrapie widnieje wyraźny biały napis AMG. Samochód wyścigowy dopuszczony do ruchu publicznego, najszybszy pojazd produkcyjny z homologacją uliczną, na torach Nurburgring, Hockenheim i Red Bull Ring, powstanie w liczbie zaledwie 275 egzemplarzy.
Jak wcześniej informowano, produkcja ruszyła w sierpniu zeszłego roku, a samochody są montowane w zakładach AMG w Coventry w Wielkiej Brytanii. Hybrydowy układ napędowy z turbodoładowanym 1,6-litrowym silnikiem V6 i czterema silnikami elektrycznymi powstaje w oddziale Mercedes-AMG High Performance Powertrains w Brixworth. Z pomocą firmy Multimatic przygotowano zupełnie nowe zaplecze produkcyjne dla pojazdu, który przechodzi przez szesnaście stanowisk montażowych i testowych.
Nie poinformowano, kto jest właścicielem pierwszego One. Wiadomo natomiast, że w kolejce są kierowcy F1 Lewis Hamilton, Nico Rosberg i David Coulthard, aby kupić tę bestię. The Sun pisał jeszcze we wrześniu 2017 roku, kiedy ujawniono Project One, że Hamilton oczekuje dostawy dwóch samochodów, z których jeden zostanie podarowany jego ojcu Anthony'emu. Poinformowano również, że potentat rynku nieruchomości Manny Khoshbin, aktor Mark Wahlberg i gwiazda tenisa Ion Țiriac są wśród 275 klientów. Cztery egzemplarze trafią do Polski.
Z pewnością jeden z najbardziej spektakularnych samochodów z napędem na cztery koła miał wyboistą drogę do produkcji. Jedną z największych przeszkód, jaką napotkali inżynierowie, było dostosowanie 566-konnego silnika spalinowego do wymogów normy Euro 6. V6 pracuje na biegu jałowym przy 1200, a nie 5000 obr./min., jak to ma miejsce w bolidzie F1. Silnik spalinowy rozkręca się do 11 000 obr./min i musi przechodzić rewizję raz na 50 000 km, ale bardzo wątpliwe, że maszyny te będą intensywnie użytkowane.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.