Hipersamochód „dla każdego”

Ferrari 499P przyniosło włoskiej marce zwycięstwo w generalce 24h Le Mans w sezonie 2023, pierwsze od 1965 roku. Natomiast nowe 499P Modificata daje ograniczonej grupie klientów możliwość jazdy na torze zrewidowaną specyfikacją tej maszyny.

499P Modificata to wersja samochodu wyścigowego, która nie jest przeznaczona do rywalizacji w oficjalnych zawodach. Dzięki temu Ferrari mogło dowolnie zmodyfikować pojazd nie trzymając się przepisów obowiązujących w Długodystansowych Mistrzostwach Świata. Na przykład elektryczny silnik na osi przedniej może teraz pracować przy niższych prędkościach, a nie tylko powyżej 190 km/h, jak nakazują przepisy FIA. Taka konfiguracja pozwala kierowcom częściej korzystać z systemu napędu na wszystkie koła.

Ferrari dodało także opcję „Push to Pass”. Naciśnięcie przycisku na kierownicy odblokowuje dodatkowe 161 koni mechanicznych na czas siedmiu sekund, podczas jazdy z całkowicie otwartą przepustnicą. To zwiększa maksymalną moc jednostki napędowej do 858 KM na krótką chwilę, z dostępnych w normalnym trybie 697 KM.

Mniejsze ulepszenia w Modificata obejmują m.in. zmiany w silniku i jego mapowaniu. Układ napędowy nadal stanowi centralnie montowana jednostka V6 o pojemności trzech litrów, którą Ferrari zaczerpnęło z 296 GT3. Moc jest przekazywana poprzez siedmiobiegową sekwencyjną skrzynię biegów. 499P Modificata ma kokpit identyczny jak w hipersamochodzie wystawianym w WEC.

Wraz z prezentacją tej maszyny poinformowano o stworzeniu nowego programu Ferrari Sport Prototipi Clienti. Producent zajmuje się logistyką i obsługą samochodów na torze, konserwacją aut, dzięki czemu klienci nie muszą się o nic martwić.

Ferrari nie podało ile egzemplarzy 499P Modificata planuje wyprodukować ani ile będzie kosztował każdy z nich. Jednak warto spodziewać się, że cena za możliwość prowadzenia zmodyfikowanego zwycięzcy Le Mans będzie znacząca.

Galeria zdjęć: Ferrari 499P Modificata