Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Berdys zadowolony ze swojego tempa

Rafał Berdys z mieszanymi odczuciami zakończył szóstą rundę Oponeo Mistrzostw Polski Rallycross 2019.

VI runda Oponeo MPRC 2019

VI runda Oponeo MPRC 2019

High RPM

Przez cały weekend wyścigowy prezentował bardzo dobre tempo za kierownicą Suzuki Swifta S1600, szczególnie podczas drugiego dnia zawodów, kiedy dobrze czuł się w mokrych i zdradliwych warunkach.

Wygrał finał klasy SN1600. Natomiast w decydującej rozgrywce generalki SuperNational również walczył o podium, ale błąd na dohamowaniu do jednego z zakrętów sprawił, że linię mety minął dopiero na piątej pozycji.

- Byłem zadowolony ze swojego tempa bo ścigałem się w ścisłej czołówce, ale przede wszystkim byłem zadowolony z powtarzalności w czasach jakie osiągałem, jeśli miałem czysty przed sobą tor. Miałem kilka małych problemów z autem podczas zawodów, które wpływały na mój komfort jazdy i pewność siebie, ale z biegiem zawodów udało się je zniwelować. Przed samymi zawodami na hamowni okazało się, że jest problem z silnikiem. Na szczęście udało się go rozwiązać i wystartować - powiedział Rafał Berdys dla motorsport.com

- Warunki w niedzielę były naprawdę ciężkie, ale nie będę ukrywać, że właśnie takie czyli śliskie i zdradliwe pasują mi, wiąże się to niestety z tym, że margines błędu jest zdecydowanie mniejszy - kontynuował. - W finale podczas wyjazdu z jokera pojechałem szeroko by nabrać jak najwięcej prędkości bo zaraz obok siebie miałem Roberta Mazurkiewicza, wyniosło mnie trochę za daleko i lewą stroną auta pojechałem po trawie i straciłem przyczepność przed dohamowaniem. Potem byłem tylko pasażerem i spadłem na piątą pozycję. Szkoda bo gdybym zajął drugie, bo wątpię że udało by się dogonić Damiana Litwinowicza, miałbym spory dorobek punktowy za ten weekend i do Torunia na ostatnią rundę jechałbym z większym zapasem jako lider mistrzostw.

- Prawda jest taka, że konkurując i starając się dorównać chłopakom muszę wyciskać z auta i z siebie wszystko, przez co jestem bardziej narażony na błędy. Wielu z nich nawet nie widzieliście, ale podczas tego weekendu byłem kilka razy bardzo blisko od zakończenia wyścigu, a może i zawodów przez taką jazdę.

Do końca sezonu pozostała już tylko runda w Toruniu, która odbędzie się w pierwszy weekend października.

Rafał Berdys przyjedzie na zawody jako lider klasy SN 1600, ale po odliczeniu najsłabszej rundy ma tylko siedem punktów przewagi nad Jakubem Kowalczykiem. Natomiast w generalce SuperNational przewaga nad drugim Damianem Litwinowiczem stopniała do dwóch punktów.

Tak małe różnice w punktacji zapowiadają ciekawy weekend wyścigowy. Podczas rundy maksymalnie można zdobyć 24 punkty.

- Przed 6. rundą w Słomczynie przewaga moja wynosiła zaledwie trzy punkty, teraz to już tylko dwa. Damian w Słomczynie podczas finału pokazał, że potrafi pojechać świetnym tempem. Będę oczywiście próbować naciskać, ale co by się nie wydarzyło to i tak będę zadowolony z tego sezonu. Na początku sporo problemów miałem związanych z autem, ale z biegiem sezonu dzięki współpracy z Tomson Motorsport udało się przygotowywać Swifta. Na tym etapie myślę, że Suzuki na ostatnią rundę będzie bardzo dobrze przygotowane, aby pozwolić mi walczyć w generalce kategorii SuperNational. Zdecydowanie lepiej wygląda moja przewaga punktowa w mistrzostwach klasy SN1600. Po dobrym występie w Słomczynie, wygraniu kwalifikacji i wygrania finału do Torunia jadę spokojniejszy i z większym komfortem, ale to nie znaczy, że nie muszę naciskać bo tuż za mną jest Jakub Kowalczyk, który w Toruniu jest zdecydowanie szybszy niż na innych torach. Myślę, że będzie to bardzo ciekawa i emocjonująca runda w walce o mistrzostwa w klasie, jak i w generalce grupy SN.

 

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Nieszczęśliwy Słomczyn dla Tyszkiewicza
Następny artykuł Grzybowski przechodzi do SuperNational

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska