Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Emocjonująca runda Oponeo MPRC w Toruniu

Przepiękna pogoda, lista startowa z ponad setką nazwisk i tłumy kibiców to najkrótsze podsumowanie ogromu emocji, jaki przyniósł nam weekend w Toruniu. Czwarta runda OPONEO Mistrzostw Polski Rallycross przeszła do historii i z pewnością zostanie zapamiętana na długo.

IV runda Oponeo MPRC 2019, Toruń

IV runda Oponeo MPRC 2019, Toruń

High RPM

IV runda Oponeo MPRC 2019, Toruń
IV runda Oponeo MPRC 2019, Toruń
IV runda Oponeo MPRC 2019, Toruń
IV runda Oponeo MPRC 2019, Toruń
IV runda Oponeo MPRC 2019, Toruń
IV runda Oponeo MPRC 2019, Toruń
IV runda Oponeo MPRC 2019, Toruń
IV runda Oponeo MPRC 2019, Toruń
IV runda Oponeo MPRC 2019, Toruń
IV runda Oponeo MPRC 2019, Toruń
IV runda Oponeo MPRC 2019, Toruń
IV runda Oponeo MPRC 2019, Toruń

Prawdopodobnie najmilej będą ją wspominać Tomasz Kuchar (SuperCars), Bartosz Idźkowski (SuperCars Light), Robert Mazurkiewicz (SuperNational), Igor Sokulski (RWD Cup) i Piotr Budzyński (SC Cup), czyli zwycięzcy finałów!

Grupa SuperCars

Kwalifikacje w grupie SuperCars należały do Marcina Gagackiego, który dwukrotnie zwyciężał w biegach, a kolejne dwa kończył na pozycjach wicelidera. Awans na drugie miejsce w końcówce kwalifikacji zaostrzył za to apetyt na walkę Tomaszowi Kucharowi, który zwyciężył także w swoim półfinale, pokonując Zbigniewa Staniszewskiego i Macieja Cywińskiego. W drugim z półfinałów spodziewany triumf odniósł Gagacki, pokonując Manejkowskiego i Ludwiczaka. Także w tym biegu, podczas jazdy po Joker Lapie, z trasy wypadł Dariusz Topolewski, który ruszał z pierwszego rzędu.

W finale z pierwszej linii ruszali Marcin Gagacki (Volkswagen Polo GTi RX) oraz Tomasz Kuchar (Peugeot 208 RX), więc napięcie na starcie było wyjątkowo wysokie, bo wszyscy zastanawiali się kto wejdzie w pierwszy zakręt jako lider wyścigu. Lepiej wystartował Kuchar i to on prowadził, ale za nim jak cień jechał Gagacki. Bydgoszczanin był dosłownie na zderzaku Peugeota prowadzonego przez Kuchara i próbował to z lewej, to z prawej. Gagackiemu udało się zrównać z Kucharem w przedostatnim zakręcie, między zawodnikami doszło do kontaktu, którego skutkiem był kapeć w prawym tylnym kole Volkswagena Polo, a następnie obrót i spadek Gagackiego na ostatnią pozycję. Sytuację wykorzystał Maciej Cywiński, który po starcie skutecznie zablokował Zbigniewa Staniszewskiego, uniknął problemów, a po odpadnięciu Gagackiego awansował na drugie miejsce. Na prowadzeniu niezagrożony jechał Kuchar i ostatecznie czołowa trójka minęła linię mety w kolejności Kuchar, Cywiński, Staniszewski. Zawodnik z Olsztyna wykręcił także najszybszy czas okrążenia w finale, pokazując, że będzie groźnym rywalem w kolejnych starciach. Za podium uplasowali się Mateusz Ludwiczak i Maciej Manejkowski. W finale SuperCars Light triumf odniósł Bartosz Idźkowski, drugi był Robert Polak, a trójkę zamknął Mariusz Szczepański.

Dzięki zwycięstwu w czwartej rundzie Kuchar umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji sezonu (85 punktów). Dziesięć oczek traci do niego Cywiński (75), siedemnaście Topolewski (68). Na czwartej pozycji jest Gagacki (60), piątkę zamyka Idźkowski (40), który jest także na czele w klasie SuperCars Light (81). Drugi w niej jest Czarnecki (66), a trzeci Manejkowski (57).

Grupa SuperNational

Robert Mazurkiewicz rozdawał karty w rywalizacji w grupie SuperNational. Reprezentant Automobilklubu Kieleckiego wygrał 3 z 4 biegów kwalifikacyjnych, tylko w jednym z nich ustępując Dawidowi Struensee. Ten, jako drugi w łącznych czasach wszystkich biegów kwalifikacyjnych, z pewnością miał chęć na walkę podczas finału, ale niestety po awarii samochodu musiał pogodzić się z przedwczesnym zakończeniem zawodów. Mazurkiewicz wygrał bez większych problemów swój półfinał, pokonując Damiana Litwinowicza i Daniela Krzysiaka. W drugim półfinale triumfował Rafał Berdys, za którym dojechali Robert Dąbrowski i Viktors Ellers.

Finał to także świetna robota Mazurkiewicza, który z okrążenia na okrążenie powiększał swoją przewagę. O drugie miejsce zaciętą walkę stoczyli Litwinowicz i Berdys, w takiej właśnie kolejności przecinając linię mety. Berdys stracił drugie miejsce po błędzie - wyjechał zbyt szeroko ze śliskiego nawrotu przed szutrową częścią toru, co wykorzystał Damian Litwinowicz (Honda Civic) i wyprzedził rywala. Czwarte miejsce zajął Łotysz Ellers, piąty ukończył Krzysiak. Do mety nie dotarł Dąbrowski.

Do 61 punktów swój dorobek w klasyfikacji zwiększył Litwinowicz. Na drugą pozycję awansował Berdys (53), na trzecią Struensee (45), a na czwartą Mazurkiewicz (43). Spadek na piątą pozycję zaliczył Tyszkiewicz (40).

Klasa RWD Cup

Podobnie jak w SuperNational, również w RWD Cup, mieliśmy do czynienia z dominacją. Trzy zwycięstwa w biegach kwalifikacyjnych, wygrany półfinał i triumf w finale na swoje konto zapisał Igor Sokulski. Drugi półfinał padł łupem Wiktora Mączkowskiego, który w finale próbował walczyć z Sokulskim. Kierowca z numerem 505 wygrał start i prowadził na pierwszych okrążeniach, jednak po Joker Lapie musiał uznać wyższość konkurenta i zadowolić się drugim miejscem. Podium w napędzanych na tylną oś samochodach uzupełnił Paweł Konecki, czwarty był Tomasz Szupryczyński, piąty Wojciech Topolewski, a szósty Jacek Lepianka.

Światowski (76 punktów), który nie dostał się do finału IV rundy, zmniejszył nieco swoją przewagę w klasyfikacji. Na drugie miejsce awansował Mączkowski (64), a na trzecie Sokulski (63). Ex aequo z nim jest Konecki (63), piąte miejsce zajmuje Skrzek (51).

Klasa Seicento Cup

Piotr Budzyński także wygrał aż 3 z 4 biegów kwalifikacyjnych. Reprezentant Automobilklubu Lubelskiego triumfował również w swoim półfinale, pokonując w nim mistrza Kia Platinum Cup, Konrada Wróbla (tylko o nieco ponad 0,4 s.!) oraz Krzysztofa Mencela. Drugi półfinał wygrał Przemysław Janik przed Michałem Wrzoskiem i Łukaszem Żakowskim. Dopiero piąty był wicelider kwalifikacji i urzędujący mistrz - Łukasz Grzybowski, nie wchodząc do finału.

Ostateczne starcie to walka przede wszystkim pomiędzy Budzyńskim i Wróblem, która ostatecznie skończyła się właśnie w takiej kolejności. Podium uzupełnił Janik, za którym sklasyfikowano Mencela, Wrzoska i Żakowskiego.

W klasyfikacji sezonowej Grzybowski (82 pkt) utrzymał prowadzenie, Budzyński zbliżył się jednak na siedem punktów (75). Trzeci niezmiennie jest Mencel (67), na czwarte miejsce awansował Wrzosek (57), a na piąte spadł Jabłoński (49).

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Zacięta walka o prym w kwalifikacjach
Następny artykuł Gagacki: To był dla całego zespołu bardzo dobry weekend

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska