Nagraba dziękuje zespołowi
Trzecia runda Mistrzostw Polski Rallycross na Autodromie Słomczyn stała pod znakiem ulewnych opadów deszczu. W tych ekstremalnych warunkach zespół SKP Rallycross Team przeżył wzloty i upadki, jednak ostatecznie opuścił park serwisowy w doskonałych nastrojach.
Łukasz Tyszkiewicz i Łukasz Nagraba byli pełni nadziei i liczyli na bardzo dobry wynik na znanym i lubianym przez kibiców oraz zawodników Autodromie Słomczyn. Tuż przed rozpoczęciem wyścigowego weekendu znane były prognozy pogody. Deszcz miał być jednym z głównych graczy, który miał mieć wpływ na rywalizację.
Ekstremalne warunki na torze wymuszają poszukiwanie optymalnej linii przejazdu. Łukasz Nagraba podczas pierwszej części kwalifikacji chcąc możliwe najciaśniej pokonać jeden z nawrotów, zahaczył o opony, które podbiły jego Opla Adama RX w powietrze i doprowadziły do lekkiego dachowania. Na szczęście zespół mechaników w bardzo szybkim tempie naprawił samochód i Łukasz postanowił walczyć o jak najlepszy wynik w niedzielę. Jazda na maksimum swoich możliwości w deszczowych warunkach pozwoliła stanąć na podium w klasie Super 1600
- Moje oczekiwania przed trzecią rundą Mistrzostw Polski Rallycross były spore. Niestety Motorsport czasami uczy pokory i taki jest element tej gry. Mały błąd podczas Q1 spowodował, że musieliśmy mocno przebudować swoje oczekiwania co do wyniku w tych zawodach. Na szczęście moi mechanicy to grupa fachowców, dlatego w krótkim czasie przywrócili mojego Opla Adama RX do niemal stanu idealnego. Z tego miejsca chcę im jeszcze raz ogromnie za to podziękować! W niedzielę plan był prosty, powalczyć o to, co się da. Pogoda była ekstremalna i w niej upatrywałem swoją szansę. Ostatecznie udało się, ponieważ wyjeżdżam ze Słomczyna z pucharem. Dedykuję go wszystkim, którzy w ten trudny weekend mi pomogli odbudować samochód i podjąć walkę na torze - powiedział Łukasz Nagraba
Łukasz Tyszkiewicz także oczekiwał bardzo dobrego wyniku w Słomczynie. W przypadku kierowcy Opla Astry OPC także pojawiły się problemy w Q1. Urwany sworzeń podczas I kwalifikacji delikatnie pokrzyżował plany na trzecią rundę Mistrzostw Polski Rallycross, jednak w sporcie należy walczyć do końca. W niedzielę udało się wygrać finał w klasie Super National -2000.
- Przed startem do III rundy Mistrzostw Polski Rallycross cel był jeden -walczyć od samego początku o jak najlepszy wynik. Niestety już podczas pierwszego biegu kwalifikacyjnego awarii uległ sworzeń i niewiele mogłem zrobić. Jednak równa jazda w deszczowych warunkach przez pozostałe kwalifikacje pozwoliła mi awansować najpierw do bardzo trudnego półfinału, a na końcu finału. Przez cały weekend ze sportowego piekła trafiliśmy niemal do nieba, ponieważ w klasie Super National -2000 wygrałem finał - powiedział Łukasz Tyszkiewicz.
informacja prasowa
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze