Nagraba zadowolony ze swojego zespołu

Na sezon 2019 wsiadł do nowo zbudowanego Opla Adama RX, kategorii SuperNational w klasie S1600. Pewne opóźnienia przy budowie sprawiły, że nie rozpoczął mistrzostw od pierwszej rundy.

W tym roku, po raz pierwszy, miał też swój zespół. Ekipa, która obsługiwała go podczas zawodów to Motorsport Solution.

- Nie wiem, czy to już czas na podsumowanie sezonu. W każdym razie, tak na szybko, to zaczęliśmy dość późno bo od chyba trzeciej rundy, więc ta ilość punktów jest dość niska. W przeciwnym razie dałoby się pewnie zrobić coś więcej - powiedział Łukasz Nagraba dla motorsport.com.

Sezon 2019 głównie został poświęcony na rozwijanie samochodu i dopracowanie funkcjonowania jego ekipy. To miało na celu stworzenie solidnych fundamentów pod kątem przyszłorocznych mistrzostw.

- Mamy nowy samochód, którym jeździ mi się super i coraz szybciej. Mamy nowy zespół, który działa mega. To jest moja ekipa. Chłopaki działali w mistrzostwach Europy, więc znają się na Oplu Adamie i też na obsłudze tego auta. Co prawda nie jeździli wcześniej na rallycross, ale mamy Artura Ryzińskiego, który to koordynuje. Wszystko zadziałało. Mamy też cały zespół SKP, z Łukaszem, który zdobył mistrzostwo, więc jest się od kogo uczyć - kontynuował.

Pytany o kwestie sportowe, odparł: - Jeśli o mnie chodzi to przyśpieszam. Samochód ma potencjał i można z niego wykrzesać jeszcze trochę więcej. Trzeba będzie usiąść, przeanalizować cały sezon, dokonania, to co się wydarzyło, wyciągnąć pozytywne wnioski i wyeliminować negatywne kwestie. Następnie czas na przyszły sezon.

- Co zrobimy z autem i jak będzie wyglądało w przyszłym sezonie… mam nadzieję, że będzie jeszcze szybsze - dodał.

- Bardzo dziękuje mojemu zespołowi. To była mega praca i świetne zaangażowanie. Po Słomczynie mogli przecież nie odbudować tego samochodu [red. po dachowaniu] i nie byłoby takiego szczęśliwego zakończenia. Jednak wykonali wspaniałą pracę.

- Zapraszam wszystkich do udziału w rallycrossie i do kibicowania - zakończył.