Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Niespodziewany ruch Manejkowskiego

Maciej Manejkowski na finał Mistrzostw Polski Rallycross przechodzi do najmocniejszej klasy.

Mistrzostwa Polski Rallycross, Autodrom Słomczyn

Mistrzostwa Polski Rallycross, Autodrom Słomczyn

Dudekdv Photography

V-ce Mistrz Polski w Rallycrossie z 2020 roku, reprezentant Avalon Extreme Racing Team, po tegorocznych startach w klasie Supercars Light, finał sezonu MPRC pojedzie w najmocniejszej kategorii.

- Ta decyzja była dla mnie bardzo trudna, bo cały sezon ciężko pracowaliśmy z zespołem, aby zdobyć tytułu Mistrza Polski Rallycross w klasie Supercars Light - powiedział Maciej Manejkowski. - Po skrupulatnym przeanalizowaniu sytuacji, doszedłem do wniosku, że ilość zwycięstw w klasie jest już dla mnie wystarczająco satysfakcjonująca. Teraz chciałbym spróbować powalczyć na wyższym poziomie, mocniejszym autem.

- Mieliśmy bardzo mało czasu na przerobienie naszej Fiesty ProToRX z Lighta na SuperCara. Udało nam się podnieść moc z 320KM do 460KM. Różnica jest zauważalna, jednak nadal brakuje nam ok 150KM do topowych SuperCarów, z jakimi będziemy się ścigać już w najbliższy weekend na torze w Słomczynie, podczas finałowej rundy Mistrzostw Polski Rallycross - dodał.

Pomimo nieco słabszych osiągów auta, Maney jak zwykle poprzeczkę stawia sobie wysoko. We wcześniejszych startach dużo słabszym, autem dzięki swoim umiejętnościom był w stanie utrzymać tempo dwukrotnie mocniejszych Supercarów, co nie pozwala go skreślić z listy kandydatów do kolejnego zwycięstwa.

Czytaj również:

- To bez wątpienia bezprecedensowa sytuacja w rodzimym motosporcie. Jeszcze nigdy w historii rallycrossu nie zdarzyło się, aby w ostatniej, decydującej rundzie dochodziło do tak śmiałych i bezkompromisowych zmian. Jest to dla naszego zespołu bardzo ważny weekend i na pewno znacząco wpłynie na przyszłość Maćka w rallycrossie. Głównie dlatego zmieniłem moje plany i zamiast ścigać się w ten weekend na German Time Attack na torze Nurburgring, zdecydowałem się zostać w Polsce i wspierać Maneya w jego drodze do mistrzostwa. W Słomczynie stawimy się całym teamem Avalon Extreme Racing i damy z siebie wszystko. Rywalizacja będzie zacięta i emocjonująca, dlatego zapraszamy do kibicowania i śledzenia naszych relacji - dodał Sebastian Luty, drugi z kierowców Avalon Extreme Racing Team.

Podczas zawodów na Autodromie Słomczyn kibice będą mogli też obejrzeć z bliska Hyundaia i20 WRC ProTo Sebastiana Lutego, jedyny na świecie samochód wyścigowy sterowany za pomocą 2 joysticków! Auto będzie udostępnione do oglądania publiczności w drugi dzień zawodów, czyli w niedzielę 24 października. Luty i Manejkowski są ambasadorami projektu Fundacji Avalon. Akcja ma na celu pokazać sport osób z niepełnosprawnościami, który niczym się nie różni od sportu osób w pełni sprawnych, a zespół, gdzie jeden z kierowców jest w 95% sparaliżowany, może bez przeszkód konkurować z topowymi i wysoko klasyfikowanymi ekipami motorsportowymi na całym świecie.

Czytaj również:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Staniszewski podał powody nieobecności
Następny artykuł Zwycięstwo Gagackiego

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska