Staniszewski o krok od mistrzostwa

Po kolejne punkty, które przybliżą go do obrony tytułu mistrza kraju w klasie Supercars powalczy Zbigniew Staniszewski. Olsztynianina tradycyjnie zobaczymy w Fordzie Fiesta RX.

Po problemach z początku sezonu Staniszewski złapał wiatr w żagle i konsekwentnie realizuje plan nakreślony przed tegorocznymi startami. Tym bardziej że zawody odbędę się na torze, który polscy kierowcy odwiedzają najczęściej.

- W Słomczynie startowałem już bodajże osiem razy, tor znam jak własną kieszeń - powiedział Zbigniew Staniszewski. - Wiem gdzie jest śliski asfalt, gdzie jest nierówny asfalt, gdzie jest chropowaty i w którym miejscu leży więcej piasku. O torze w Słomczynie wiem wszystko i to daje fajny komfort bo jedziemy na te zawody bez większego stresu.

- Auto jest wybitnie dobrze przygotowane. W połowie sezonu mieliśmy z nim problemy bo trochę przerywało. Chwilę trwało zanim sobie poradziliśmy, ale mamy to już za sobą. Dobrze się złożyło bo dzięki tym problemom mechanicy doskonale poznali silnik i instalację elektryczną - dodał. - Teraz samochód nie sprawia nam żadnych problemów, umiemy się nim posługiwać i naprawiać.

- Bez stresu wybieramy się do Słomczyna i liczymy na zwycięstwo. Ma nas to bardzo mocno przybliżyć do obrony upragnionego tytułu mistrza Polski. Potem pozostanie nam już tylko podczas kolejnej rundy na torze Slovakiaring postawić kropkę nad i. Jesteśmy dobrze przygotowani, każdy w zespole robi bardzo dobrą robotę. Wszystko dopięte jest na ostatni guzik - zakończył.

informacja prasowa