Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Staniszewskiego nie zabraknie w Słomczynie

Podczas piątej rundy MPRC i FIA CEZ Rallycross, która zostanie rozegrana w najbliższy weekend w Słomczynie, nie zabraknie Zbigniewa Staniszewskiego.

Zbigniew Staniszewski, Ford Fiesta R5

Zbigniew Staniszewski, Ford Fiesta R5

Zbigniew Staniszewski wraca na krajowe podwórko. Po trzech imprezach poza granicami kraju, tym razem olsztyński kierowca zaprezentuje się kibicom na torze w Słomczynie. Przed nami łączona runda, z punktami do mistrzostw Polski oraz mistrzostw Europy Strefy Centralnej. Staniszewski, który przewodzi w obu klasyfikacjach, niezmiennie rywalizował będzie za kierownicą Forda Fiesty. 

- Mamy za sobą trzy tygodnie przerwy. Wcześniej ścigaliśmy się w czeskich Sedlcanach. Była to ciężka przeprawa bo z lokalnymi kierowcami musieliśmy stoczyć duży bój. Całe szczęście udany i przywieźliśmy dużo punktów. Oddaliliśmy się od konkurencji i w dobrych nastrojach mogliśmy skupić się na odpoczynku. Teraz wracamy na polskie tory. Na torze w Słomczynie pojawimy się naszym lightem czyli Fiestą R5 o mocy 330 koni. Cieszę się, że w ten weekend pościgamy się z polskimi zawodnikami. Jeździmy w rallycrossie już piąty sezon i wiele osób, w tym kierowcy, mechanicy i organizatorzy stali się naszymi kolegami, a nawet przyjaciółmi. To jest kolejny powód, dla którego z wielką radością w weekend udam się na tor Słomczyn.

- Oczywiście przede wszystkim będziemy się ścigać i liczę na to że zwyciężymy. Nie ma innego planu. Spinamy się, przygotowujemy, eliminujemy potencjalne wpadki i błędy. Wszystko po to aby wygrać w Słomczynie. Z jednej strony chciałbym aby było sucho, bo wtedy jest przewidywalnie. Z drugiej strony trochę traktuje polskie rundy jako trening przed imprezami europejskimi. Z tego powodu dobrze byłoby jakby popadał deszcz. W tym roku bardzo mało jeździliśmy w deszczu i należałoby taki wariant poćwiczyć. Czeka nas jeszcze kilka trudnych rund, w tym te w Austrii i na Węgrzech. Bez wątpienia jesienią będzie padał deszcz i trzeba w takich warunkach trochę potrenować. Zapraszam w weekend do Słomczyna - powiedział Staniszewski.

Informacja prasowa

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Słomczyn zaprasza na rallycross
Następny artykuł W Słomczynie rządzili faworyci

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska