Busch Crash
Uczestnik dwóch karamboli, Erik Jones jako pierwszy doprowadził Toyotę z rozbitym przodem do mety Busch Clash na Daytona International Speedway.
Autor zdjęcia: Matthew T. Thacker / NKP / Motorsport Images
Najdłuższy w historii Clash ukończyło sześciu kierowców. Za Jonesem widnieją w wynikach Austin Dillon, Clint Bowyer, Kyle Larson, Ryan Newman i zdublowany Denny Hamlin, który w trzeciej dogrywce przepchał na czoło stawki kolegę z zespołu, Erika Jonesa. Joe Gibbs Racing wygrał Clash rekordowy, dziewiąty raz.
Na pokazowy wyścig otwierający pucharowy sezon NASCAR, zaproszono 18 kierowców. Pole position wylosował Ryan Newman. Brad Keselowski uzupełnił obsadę pierwszego rzędu. Keselowski, lider przez 33 okrążenia, odpadł po karambolu na 10 kółek przed planowaną metą. Kyle Busch i Joey Logano zderzyli się na Turn 4. Toyota Buscha skierowała na ścianę Forda Keselowskiego.
Po restarcie Kevin Harvick uderzył Chevroleta Williama Byrona. Ten z kolei trafił Forda Ryana Newmana i doszło do zbiorowego karambolu.
Po rozpoczęciu dogrywki prowadził Denny Hamlin. Chase Elliott dwukrotnie stuknął Toyotę trzykrotnego zwycięzcy Clashu, a przebita prawa tylna opona spowodowała obrót Hamlina. W kolizji uczestniczyli Jimmie Johnson, Ryan Blaney, Aric Almirola i Erik Jones. Przez niemal 7 minut wisiała czerwona flaga.
W drugiej dogrywce Chase Elliott zderzył się z Kyle'em Larsonem. Na torze pozostało sześć samochodów. Austin Dillon liderował przed trzecią dogrywką. Erik Jones - czwarty za Newmanem i Bowyerem - otrzymał skuteczną pomoc od Denny'ego Hamlina.
Poza udziałem w dwóch kolizjach, Jones przestrzelił swoje stanowisko podczas pit stopu. Musiał cofać i za karę znalazł się na końcu stawki z okrążeniem straty.
Crash at the restart
Photo by: Lesley Ann Miller / Motorsport Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze