Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Button powalczy z Raikkonenem

Mistrz świata Formuły 1 z 2009 roku Jenson Button wystartuje w tym sezonie w NASCAR Cup Series.

Jenson Button, Rick Ware Racing Ford Mustang

Autor zdjęcia: True Speed PR

Jenson Button wsiądzie do Forda Mustanga nr 15 Rick Ware Racing przy wsparciu ekipy. Stewart-Haas Racing. Głównym sponsorem przedsięwzięcia jest Mobil 1.

W serii zadebiutuje na Circuit of the Americas jeszcze w tym miesiącu, gdzie zmierzy się z mistrzem świata F1 z 2007 roku Kimim Raikkonenem. Fin z kolei będzie rywalizował za kierownicą trzeciego auta stajni Trackhouse Racing.

Oprócz występu na COTA, Button wystartuje na Chicago Street Course 12 lipca i Indianapolis Motor Speedway Road Course 13 sierpnia.

COTA będzie pierwszym występem Buttona w jakiejkolwiek dywizji NASCAR i nastąpi to zaledwie kilka miesięcy przed 24-godzinnym wyścigiem w Le Mans, gdzie będzie jeździł zmodyfikowanym samochodem Next Gen Cup u boku Jimmiego Johnsona i Mike'a Rockenfellera. Samochód ten jest przygotowywany przez Hendrick Motorsports.

- Kiedy pierwszy raz wskoczyłem do auta Garage 56, to było jak „co ja tu robię”? Potrzebowałem jednak tylko czterech okrążeń, aby się przyzwyczaić. To wciąż samochód wyścigowy. Ma cztery koła, które dotykają drogi. Jest głównie mechanicznym pojazdem, a tym bardziej jeszcze łatwiejszym do nauki. Naprawdę podobało mi się to wyzwanie - wspominał testy wyścigówki NASCAR szykowanej do występu w tegorocznym 24h Le Mans.

Prace rozwojowe projektu Garage 56 przygotowywanego na francuski klasyk odbyły się na takich torach jak Sebring, Daytona i COTA na początku tego tygodnia.

- Samochód pucharowy ma dużo mniejszą siłę docisku i jest sporo cięższy, ale pojazd Garage 56 dał mi wyobrażenie o tym, co mnie czeka. Było to naprawdę przydatne. W przypadku pierwszego wyścigu NASCAR nie oczekuję, że będę ścigał się w czołówce, czy nawet walczył o zwycięstwo. Mam duży szacunek wobec zawodników rywalizujących w pucharze. W stawce są utalentowani kierowcy, czy to jeśli chodzi o jazdę na owalach czy na torach drogowych - powiedział Button.

- Dziesięć lat temu ludzie mówili, że chłopaki z NASCAR nie umieją jeździć po torze, ale myślę, że udowodnili, że potrafią. Za każdym razem, gdy były kierowca F1 wsiada do ich maszyny, początkowo ma problemy. Trochę to trwa, zanim nabiorą prędkości, więc nie oczekuję, że od razu będę na czele. Dlatego dla mnie, zrobienie więcej niż jednego wyścigu jest naprawdę kluczowe, abym mógł wydobyć z siebie i z auta to, co najlepsze - dodał 43 latek.

Button ma na koncie 306 startów w Formule 1, a w tym 15 zwycięstw, 50 podiów i osiem pole position. Ostatni miał miejsce w Grand Prix Monako 2017. Zastąpił wówczas Fernando Alonso w McLarenie, gdy Hiszpan próbował swoich sił Indianapolis 500.

Po rozstaniu z F1 ścigał się m.in. w Super GT, gdzie w 2018 roku sięgnął po tytuł w klasie GT500.

Czytaj również:

 

- Powodem, dla którego byłem w stanie pozostać w Formule 1 tak długo, to poczucie, że ciągle się uczę - mówił dalej. - Zawsze było coś nowego, jeśli chodzi o technologię, albo mogłem wciąż doskonalić swoje umiejętności jazdy lub inżynierii w ramach F1. Kiedy dotarłem do mojego siedemnastego sezonu, trochę straciłem ten głód, ponieważ seria nie oferowała wówczas czegoś świeżego.

- Odejście z F1 dało mi możliwość spróbowania różnych serii, które mnie ekscytowały. Ścigałem się w Super GT w Japonii. Rywalizowałem w Le Mans. Jeździłem też w rajdach terenowych. Stawiasz się wtedy w nieco trudniejszej sytuacji, ponieważ musisz zrozumieć wiele rzeczy, aby podjąć próbę dorównania najlepszym. Uwielbiam takie wyzwanie, jakim jest jazda nowymi dla mnie pojazdami. To nieco poza moją strefą komfortu, o czym przekonałem się podczas imprez cross-country jeżdżąc półciężarówkami - przyznał.

- Oczywiście, ściganie się samochodem NASCAR Cup jest zupełnie inne niż to, do czego jestem przyzwyczajony. Jest o wiele cięższy, ma znacznie mniejszą moc i w zasadzie nie generuje docisku. Trzeba nauczyć się wielu rzeczy w bardzo krótkim czasie. To mnie jednak ekscytuje, a kiedy podejmuję się czegoś nowego, w pełni angażuję się w dany projekt. Nie robię tego tylko dla zabawy w jakiejś jednorazowej akcji. Chcę być konkurencyjny, ale wiem, że potrzeba trochę czasu. Dlatego pogram trzech startów w sezonie jest dobry w tym kontekście - podsumował.

Na COTA zadebiutuje również w NASCAR Cup Jordan Taylor, który zastąpi kontuzjowanego Chase'a Elliotta, za kierownicą Chevroleta nr 9 HMS.

Video: NASCAR Cup 2023 - Finałowe okrążenia na Las Vegas Motor Speedway

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Raikkonen ponownie w NASCAR Cup
Następny artykuł Raikkonen podekscytowany powrotem

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska