Dakar: Mówią po 9. etapie

Nasser Al Attiyah: - To był dobry etap. Czekam, aby zobaczyć, ile czasu zyskamy, ponieważ było szybko. Jestem jednak zadowolony z wyniku. Zostały trzy dni i postaramy się dać z siebie wszystko.

Henk Lategan: - Szczerze mówiąc dzisiaj był prawdziwy bałagan. Po około 13 km się zgubiliśmy. Myśleliśmy, że minęliśmy punkt kontrolny, ale tak naprawdę go zaliczyliśmy. Kiedy się zgubiliśmy, złapaliśmy jedną gumę, a pod koniec złapaliśmy kolejną. Więc to był dla nas chaotyczny dzień, ale to nie koniec świata. Walka trwa.

Yazeed Al Rajhi: - Jestem bardzo szczęśliwy. Wykonaliśmy świetną robotę. Myślę, że dobrze się staraliśmy. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze przez następne dwa lub trzy dni. Będę walczył, aby wygrać. Nie będzie łatwo, ale będziemy walczyć do końca.

#201 Overdrive Racing Toyota: Yazeed Al Rajhi, Timo Gottschalk

Autor zdjęcia: A.S.O.

Brock Heger: - Dzisiaj było dobrze. To był super szybki dzień. Pod koniec nawigacja stała się dość trudna. Ogólnie rzecz biorąc, to był dobry dzień. Nie wiem, jak nam poszło, ale jesteśmy bardzo zadowoleni. Mam nadzieję, że uda nam się utrzymać tempo, etap po etapie. Nie mogę się doczekać mety, ale przed nami jeszcze kilka dni i jeszcze wiele kilometrów do przejechania.

Luciano Benavides: - Szczerze mówiąc, dziś było bardzo trudno otwierać trasę ale jestem naprawdę zadowolony z rytmu, jaki miałem na otwarciu. To było trudne, ale jestem naprawdę szczęśliwy, bo wykonałem dobrą robotę. Wczoraj, kiedy wygrałem, myślałem, że dzisiaj będzie łatwy etap, ale na Dakarze nigdy nie jest łatwo. Oczywiście popełniłem kilka błędów, będąc na czele, ale nie było tak źle.

Czytaj również:

DakarZmiana liderów, ścisk w czołówce

Ricky Brabec: - Dzisiaj było dobrze. To był szybki odcinek specjalny. Wcześnie dogoniłem mojego kolegę z zespołu, Schareinę, który miał wypadek i jechaliśmy razem przez cały dzień. Jestem zadowolony z jazdy i z tego, jak wszystko idzie dotychczas. Zostało tylko kilka dni, więc myślę, że jutro ocenimy sytuację, a następnie przejdziemy do pełnego ataku na jedenastym etapie.

Edgar Canet: -To był dobry etap dla mnie. Pierwsze 300 km było super szybkie, ale ostatnie 55 km wymagało uważnej nawigacji. Tam trochę się zgubiłem, ale jestem zadowolony z wyniku. Skupiam się na jutrzejszym etapie, kiedy dotrzemy na wydmy w Empty Quarter. Mój cel, to dotarcie do mety, więc nie patrzę na klasyfikację.

Konrad Dąbrowski: - Etap dziewiąty przejechany. Dziś było bardzo ciężko, szybko i kamieniście, ale teraz czeka nas trzy dni ścigania po wydmach Empty Quarter aż do mety. W klasyfikacji generalnej zajęliśmy osiemnaste miejsce i dziewiąte w Rally2.