Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Pierwsze kilometry Alonso

Fernando Alonso, który ma za sobą pierwszy dzień jazd dakarowym Hiluxem, przyznał, że auto wybacza bardzo wiele błędów w porównaniu do pojazdów, których używał do tej pory. Hiszpan jeździł dziś na pustyni Kalahari. Na prawym fotelu zasiadł Giniel de Villiers.

301# Toyota Gazoo Racing Toyota Hilux: Fernando Alonso, Giniel de Villiers

301# Toyota Gazoo Racing Toyota Hilux: Fernando Alonso, Giniel de Villiers

Toyota Racing

301# Toyota Gazoo Racing Toyota Hilux: Fernando Alonso, Giniel de Villiers, logo detail
301# Toyota Gazoo Racing Toyota Hilux: Fernando Alonso
301# Toyota Gazoo Racing Toyota Hilux: Fernando Alonso, Giniel de Villiers

- W ciągu ostatnich dwóch lat testowałem różne serie i auta. To jest okazja, by spróbować czegoś zupełnie innego niż to, do czego jestem przyzwyczajony. To była świetna zabawa. Różnice bez wątpienia są interesujące. Samochód wiele wybacza, do czego nie jestem przyzwyczajony, ale to była dobra zabawa - mówił Alonso.

- Wszystko jest zdecydowanie inne. Hopy są trudne do przeczytania i ciężko ocenić ich wysokość i prędkość, z jaką należy je pokonać. Samochód miał dobrą przyczepność, balans, moc i hamulce. Wszystko wydawało się niesamowite. Czuję się komfortowo. Było lepiej, niż spodziewałem się, że będzie, mimo upału - dodał Hiszpan.

Szef zespoły Toyoty: Glyn Hall, przyznał, że zespół był mocno zestresowany przed rozpoczęciem jazd. Ekipa chciała, by wszystko obyło się bez problemów.

- Nie na co dzień masz dwukrotnego mistrza F1 w swoim aucie na takim odcinku. Byliśmy mocno zestresowani, ponieważ chcieliśmy, by wszystko poszło idealnie. To wyjątkowy dzień - komentował Hall.

- Jesteśmy na pustyni Kalahari i nie jest to miejsce, gdzie można spotkać mistrza F1. Wspaniale, że Fernando przyjechał do nas i spróbował jazdy Hiluxem. To najlepszy sposób dla niego, by spróbować czegoś nowego. Musiał zapoznać się z terenem, hopami i wydmami. Ze wszystkim, do czego nie był przyzwyczajony - dodał Ginel de Villiers.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Sukcesy w Adrenalin Cup
Następny artykuł Lindner debiutuje w Abu Dhabi Desert Challenge

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska