Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Basso goni Łukjaniuka, trzeci czas Grzyba

W powtórce Roccasecca - Colle San Magno najszybsi byli Giandomenico Basso i Moira Lucca.

Załoga Fabii z Metior Sport ściga prowadzącego Aleksieja Łukjaniuka. Basso odrobił 3,7 sekundy na OS6, wyprzedzając Bruno Magalhãesa o 0,7, Grzegorza Grzyba o 1,4 sekundy. Po kolejnym kapciu Simone Campedellego Grzyb i Jakub Wróbel awansowali na czwarte miejsce w rajdzie.

- Na tym odcinku staraliśmy się atakować - mówił Giandomenico Basso. - Obróciliśmy się na wolnym, zabrudzonym zakręcie. Straciliśmy trochę czasu.

- Poprawiamy ustawienie samochodu - informował Bruno Magalhães. - Oczywiście, w drugim przejeździe droga jest już brudna. Straciłem dużo czas na poprzednim oesie, ale tak bywa... To długi rajd.

- Jedzie się ciężko, bo odcinki są znacznie bardziej brudne - powiedział Grzegorz Grzyb. -  Jest wiele kamieni na drodze. Popełniłem 3-4 błędy, ostro hamując na widok kamieni. Myślę, że inni jadą tak samo.

Fabian Kreim ustąpił Grzybowi o jedną dziesiąta. - Na tym odcinku z pewnością było lepiej. To zupełnie nie przypomina niemieckich asfaltów!

Chris Ingram popełnił falstart. - Układ kierowniczy jest skrzywiony. Uderzyliśmy w głaz na poprzednim odcinku. Nie ma możliwości, żeby samochód narzucił taki głaz na drogę.

Aleksiej Łukjaniuk uzyskał szósty czas. - Jechaliśmy naprawdę ostrożnie. Mamy całkiem dobrą przewagę i teraz staramy się ukończyć dzień bez problemów. Na poprzednim odcinku mieliśmy dużo frajdy. Teraz po prostu przejechaliśmy oes.

Nikołaj Griazin przestrzelił metę stop. - Straciliśmy sprzęgło. Nie mogę się zatrzymać, bo samochód stoczy się w dół. Nie wystartowałem poprawnie do tego odcinka.

Marco Pollara zmieścił się w ósemce. - Dobry odcinek, dobry czas. Jestem zadowolony.

Paolo Andreucci awansował na trzecią lokatę. - Jest bardzo gorąco. W samochodzie mamy chyba 60 stopni. To piękny odcinek. Na początku stało dużo kibiców. Końcowa część oesu była zabrudzona.

- Nie był to dobry przejazd, ale czysty - uznał Juuso Nordgren. - Zaskakująca liczba problemów, zaskakująco dużo kamieni w asfaltowym rajdzie.

Simone Campedelli finiszował na obręczy prawego przedniego koła. - Naprawdę nie wiem, jak to się stało. Dwa przebicia - nie mogę w to uwierzyć... Mamy tylko jedno koło zapasowe i muszę się wycofać. 

Fot. facebook.com/Grzegorz-Grzyb

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Głaz na środku drogi
Następny artykuł Łukjaniuk bez stabilizatora

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska