Błąd Lappiego, szczęście Ogiera

Fin wypadł z trasy i utknął na krawędzi drogi. Oes został przerwany po pojawieniu się na mecie Elfyna Evansa. Kolejny na starcie Sebastien Ogier ujrzał na trasie czerwoną flagę. Francuz ponadto przebił prawą przednią oponę.- Kapcia złapałem wcześniej, ale pojawiła się czerwona flaga i się zatrzymałem. Na drodze jest sporo kamieni i w jeden z nich uderzyłem. Nie mogłem go uniknąć - donosił Ogier.W sportowym tempie oes zdołało pokonać sześciu kierowców. Najlepszy był Kris Meeke, który o 12,1 sekundy pokonał Elfyna Evansa. Na blisko 26-kilometrowym oesie trzeci był Ott Tanak (+19,1), a czwarty Thierry Neuville (+24,4). Czołową szóstkę zamknęli Andreas Mikkelsen (+28,8) i Dani Sordo (+32,3). Wszyscy kierowcy WRC zabrali z serwisu pięć średnich Michelinów.- Wszystko było dobrze. Oes był w porządku i mam dobre wyczucie auta - mówił Meeke.- To był dobry przejazd. Nie wiem, jaki mamy czas, ale było w porządku - informował Evans.- Ogólnie było w porządku. Jest trochę kurzu, ale to był bezpieczny i czysty przejazd - komentował Tanak.- Czeka nas długi dzień. Zmagałem się z pewnością na tym odcinku, ale było bardzo ślisko. Pojawia się też kurz. Jest kilka podstępnych partii. Nie widać kolejnego zakrętu. To wyzwanie - podsumował Neuville.- Dziś jest najgorszy dzień, by jechać jako pierwszym. W porównaniu do wczoraj dziś jest więcej do czyszczenia. Przejechałem czysty oes i tylko tyle mogłem zrobić - mówił Mikkelsen.- W niektórych miejscach było sporo kurzu. Było dość trudno. Jazda w kurzu nie jest najprzyjemniejsza - relacjonował Sordo.Na start odcinka spóźnił się Jari-Matti Latvala, który ostatecznie wystartował za Sebastienem Ogierem i również ujrzał czerwoną flagę, podobnie jak Łukasz Pieniążek w Fieście R5.fot. WRC+