Bulacia idzie w ślady brata
Boliwijczyk Bruno Bulacia, 18-letni brat znanego ze światowego czempionatu Marco, zaliczy sezon w szutrowych mistrzostwach Włoch.

Młodszy od Marco o niespełna dwa lata, Bruno rozpoczął starty w 2017 roku. Przez dwa sezony jeździł w Boliwii kilkoma ewolucjami Mitsubishi Lancera. Na początku 2019 roku nastąpiła przesiadka do Toyoty Corolli i zaowocowała tytułem w klasie Proto. Sukces udało się powtórzyć w ubiegłym sezonie. Na prawym fotelu zmieniali się Abel Salazar, Fabian Cretu i Marcelo Der Ohannesian - etatowy pilot brata.
W 2021 roku Bruno Bulacia zadebiutuje w aucie R5 na europejskich trasach. Fabię na Campionato Italiano Rally Terra podstawi Free Rally Service. Z tą samą stajnią tytuł w sezonie 2020 wywalczyli na włoskich szutrach Marco Bulacia i Marcelo Der Ohannesian.
W kalendarzu CIRT widnieje sześć rajdów. Pierwszy z nich - Rally Adriatico - odbędzie się w dniach 24-25 kwietnia. Drugi w programie jest Rajd Sardynii - równocześnie runda mistrzostw świata.
- Pracowaliśmy w ciszy i włożyliśmy wiele wysiłku w ten program - powiedział Bruno Bulacia. - Rywalizacja w Europie będzie nie tylko sportowym wyzwaniem, ale również osobistym. Będę musiał przyzwyczaić się do długich miesięcy poza rodzinnym gronem. Jednak uważamy, że to podstawowy krok na drodze do celu, jakim w niedalekiej przyszłości są Rajdowe Mistrzostwa Świata
Pod koniec lutego Bruno Bulacia zaliczy treningowy występ w Rally TERRA Valle del Tevere.

O tym artykule
Serie | Rajdy |
Tagi | Marco Bulacia , Bulacia , bruno bulacia |
Autor | Tomasz Kaliński |