Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Citroen: Meeke wymknął się spod kontroli

Szef Citroen Racing - Pierre Buduar uznał, że Kris Meeke całkowicie wymknął się im spod kontroli, co nie pozostawiło im wyboru i zwolnili Irlandczyka.Wczoraj zespół Citroen Racing poinformował, że ze względu na zbyt dużą liczbę wypadków i kraks załogi Kris Meeke/Paul Nagle, duet nie będzie startował w dalszej części sezonu WRC 2018.Czarę goryczy przelał ciężki wypadek podczas Rajdu Portugalii.- To jest niebezpieczny sport, musisz sobie z tym poradzić - powiedział Buduar dla motorsport.com.

- Myśląc o Portugalii, to była sytuacja, kiedy samochód był idealny dla kierowcy, można się odnieść do tego co powiedział Kris podczas rajdu.- Opis powinien być doskonały. Ta sama notatka była używana na tym odcinku w poprzednich latach. Myślę, że to był przynajmniej trzeci raz, kiedy przejeżdżali przez ten odcinek, z tym samym opisem, bez żadnych modyfikacji - kontynuował. - Nie było presji. Biorąc pod uwagę otwieranie trasy i pozycję w klasyfikacji nie było nic do osiągnięcia. Wiedząc o tym, powinno się jechać bezpiecznie.- Nie mieliśmy już kontroli nad sytuacją. Tracąc ją ciekawi jesteśmy, co byłoby dalej – stwierdził.Zapytany, które jeszcze wypadki Krisa wpłynęły na decyzję zespołu, odparł: - Przypuszczam, że znacie lepiej niż ja wszystkie wyniki rajdów od 2014 roku, kiedy Kris zaczął jeździć dla Citroena. Zapraszam do przejrzenia tych wyników i można znaleźć kilka przykładów tego, o czym mówimy. Spoglądając tylko na zeszły rok, mamy kilka przykładów dużych wypadków Krisa, kiedy nie było presji.- Jako kierowca musisz rozważyć jak bezpiecznie doprowadzić samochód do mety, kiedy nie ma powodu do podejmowania ryzyka.Buduar o decyzji zespołu poinformował Krisa telefonicznie, tuż przed publikacją oświadczenia.- Zrobiliśmy to właściwie - powiedział Buduar. - Zanim wysłano komunikat prasowy, skontaktowałem się z Krisem. Rozumiem, że ciężko mu zaakceptować tę decyzję i jestem w stanie pojąć, jak jest zły.- Doceniam Krisa i Paula, to fajni goście. Widzimy teraz rożne rzeczy w prasie, ale chcę powiedzieć, że to dla mnie smutne, jeśli chodzi o ludzki aspekt. Naprawdę szanuję tych facetów – podsumował. 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Miejsce przeklęte
Następny artykuł Rajd Śląska 2018: Sportowe i motoryzacyjne święto

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska