Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Drugie rajdowe święto w Polsce

Tegoroczny Rajd Rzeszowski, który drugi raz z rzędu będzie stanowił rundę mistrzostw Europy, dla polskich kibiców zapowiada się niezwykle ekscytująco.

Po zeszłorocznym przetarciu z FIA ERC, w tym sezonie na trasach będzie można podziwiać wielu czołowych kierowców Starego Kontynentu.Impreza, która przez wiele lat stanowiła rundą mistrzostw Polski, była również areną historycznych momentów dla polskich rajdów. To na podkarpackich odcinkach w 2004 roku debiut w RSMP zaliczył Bryan Bouffier, który wówczas korzystał z Peugeota 206 S1600, a w 2002 roku zanotowano najmniejszą różnicę pomiędzy zwycięzcą rundy a drugim kierowcą w historii RSMP. Wówczas Sebastian Frycz w Oplu Corsie S1600 o 0,8 sekundy pokonał Tomasza Czopika w Mitsubishi Lancerze Evo VI.W tym roku zawodnicy zmierzą się z jedenastoma odcinkami specjalnymi o łącznej długości 214,63 km. Na czwartek zaplanowano odcinek testowy oraz kwalifikacyjny Niechobrz (3,37 km), a właściwe zmagania rozpoczną się w piątek. Załogi dwukrotnie pokonają odcinki Grudna (23,83 km) oraz Pstrągowa (24,56 km), a na koniec dnia zmierzą się z oesem Rzeszów (4,05 km). Finałowa walka rozegra się w sobotę na trzech dwukrotnie przejeżdżanych próbach. Pętlę stworzą odcinki Lubenia (22,55 km), Korczyna (16,05 km) i Wysoka (18,30 km). Zwycięzcę poznamy około godziny 16:00.W piątej rundzie mistrzostw Europy ciężko wytypować murowanego faworyta do zwycięstwa. Stawkę otwierają Bruno Magalhaes (Fabia), Kajetan Kajetanowicz (Fiesta), Mads Ostberg (Fiesta), Bryan Bouffier (Fiesta) i Aleksiej Łukjaniuk (Fiesta), który po kontuzji powraca na rajdowe trasy. Groźny na dobrze znanych sobie trasach z pewnością będzie Grzegorz Grzyb (Fabia), a zaskoczeniem rajdu mogą okazać się: asfaltowy mistrz Francji: Sylvain Michel, powracający po przerwie Łukasz Habaj oraz lider klasyfikacji RSMP: Filip Nivette.

fot. Marcin Kaliszka

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Było niemal perfekcyjnie
Następny artykuł Ruszyło zapoznanie z trasą

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska