Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Dublet po dwudziestu latach, świetne tempo Kajetanowicza

Ott Tanak i Martin Jarveoja kontynuują zwycięską passę w rajdowych mistrzostwach świata i po triumfie w Finlandii oraz Niemczech, tym razem załoga Toyoty świętuje zwycięstwo w Rajdzie Turcji.

Yarisy WRC okazał się odporne na kamieniste odcinki specjalne i dzięki temu japońska marka świętuje pierwszy od 20 lat dublet. Jari-Matti Latvala i Miikka Anttila stracili do zespołowych kolegów 22,3 sekundy. Toyota ostatni raz zajęła dwie pierwsze pozycje w rundzie WRC w 1998 roku. Na Rajdzie Nowej Zelandii Carlos Sainz był lepszy od Didiera Auriola. Dla Tanaka to szósty wygrany rajd mistrzostw świata, dzięki któremu został najlepszym estońskim kierowcą w historii WRC. Do tej pory dzielił to miano razem z Markko Martinem. Fin stanął na podium po raz 63.- To był trudny rajd i w piątek bylibyśmy zadowoleni, gdybyśmy skończyli go w czołowej piątce lub szóstce. Wcześniej wiedzieliśmy jednak, że tutaj nie wygra najszybszy kierowca, a najmądrzejszy. Nie mieliśmy żadnych problemów. Zespół jest bardzo szczęśliwy, a my zadowoleni. Teraz mistrzostwa wyglądają interesująco - podsumował Tanak.- Jestem bardzo zadowolony. Najważniejsze było wywalczenie drugiego miejsca, co jest świetne dla zespołu. Jest fantastycznie - mówił Latvala.Najniższy stopień podium wywalczył duet Hayden Paddon/Sebastian Marshall (+1:46,3). Dla kierowcy Hyundaia to siódma wizyta na podium WRC. Za jego plecami sklasyfikowano najszybszych z obozu M-Sportu: Suninena i Markkulę (+4:10,9) oraz zespołowych kolegów: Mikkelsena i Jaegera (+7:11,7).- Naprawdę cieszę się, że pierwszy raz w tym roku jestem na podium. To był ciężki rajd i weekend dla całego zespołu - informował Paddon.- To był wspaniały weekend. Moim głównym celem było zarządzanie samochodem. W przyszłym roku do walki o podium będę potrzebował nieco lepszego tempa - podsumował Suninen.- Punkty dla producenta są bardzo ważne i nie chciałem ryzykować. Pojechałem bardzo bezpiecznie i mądrze - tłumaczył Mikkelsen.Świetny powrót na odcinki specjalne zanotował Henning Solberg pilotowany przez Ilkę Minor. Kierowca Skody Fabii R5, który nie zgłosił się w WRC 2, wywalczył szóste miejsce i stracił do najlepszego ponad trzynaście i pół minuty.Na miejscach 7-9 sklasyfikowano najlepszych w WRC 2. Jan Kopecky i Pavel Dresler (+18:25,2) wygrali piątą w tym roku rundę czempionatu i są o krok od wywalczenia mistrzowskiego tytułu. Czeskiej załodze mogą zagrozić tylko zespołowi koledzy: Pontus Tidemand i Jonas Andersson, ale musieliby oni wygrać dwa rajdy i liczyć na zerowy dorobek punktowy Kopecky'ego i Dreslera.- Mieliśmy szczęście i pecha, ale mamy pięć zwycięstw z rzędu i tytuł jest naprawdę blisko - komentował Kopecky.Życiowy wynik poprawił Simone Tempestini (+19:37,1) pilotowany przez Sergiu Itu, a najniższy stopień podium WRC 2 zdobyli Ingram i Whittock (+20:21,3). Punktowaną dziesiątkę zamknęli mistrzowie świata: Sebastien Ogier i Julien Ingrassia (+20:51,2).- Jesteśmy naprawdę szczęśliwi. To był bardzo trudny rajd z ciężkimi odcinkami dla nas. Jestem bardzo zadowolony z tempa i wyniku - podsumował Tempestini.- To niewiarygodne doświadczenie. To mój pierwszy start w WRC w aucie klasy R5, więc ten wynik jest niesamowity. Strategia opłaciła się - mówił Ingram.- Pojechałem z gazem w podłodze. Wiedziałem, że nie mogę zrobić nic więcej. Dałem z siebie wszystko i chyba złapałem kapcia po lewej stronie z tyłu - informował Ogier.Po zaprezentowaniu rewelacyjnego tempa i oesowych triumfach w WRC 2, które były przeplatane awarią układu wspomagania kierownicy na jedenastym miejscu w klasyfikacji generalnej i czwartym w WRC 2 rajd zakończyli Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak (+21:13,9). Załoga Lotos Rally Team z pewnością mogłaby powalczyć o pierwsze zwycięstwo w mistrzostwach świata, ale los chciał inaczej i na koniec pozostaje najwięcej wygranych oesów w WRC 2 i dwanaście punktów do klasyfikacji sezonu.Bonusowe punkty na Power Stage wywalczyli Neuville, Ogier (+1,7), Tanak (+3,9), Latvala (+6,5) i Evans (+8,0).- Jechałem z gazem w podłodze. Walczymy o mistrzostwo z twardymi facetami, ale zasłużyliśmy na zwycięstwo. Prowadziliśmy w tym rajdzie i byliśmy najszybsi, ale mały problem sprawił, że nie zrobiliśmy tego. Szkoda całego zespołu, ale razem wygrywamy i razem przegrywamy - komentował Neuville.- Jazda nie była taka zła, ale jest bardzo ślisko. Myślę, że to pozytywny koniec fatalnego rajdu - mówił Ostberg (+11,1).Emil Bergkvist, który wygrał rundę JWRC, zapewnił sobie tytuł mistrza świata i w nagrodę otrzyma Forda Fiestę R5. Wicemistrzem został drugi w Turcji Daniel Radstrom, a trzecie miejsce w końcowej klasyfikacji wywalczył Jean-Baptiste Franceschi.W klasyfikacji sezonu Neuville (177) ma za sobą Tanaka (164), Ogiera (154) i Lappiego (88). Wymieniona czwórka ma szanse na mistrzowski tytuł. Wśród zespołów na czele jest Toyota (284). Na drugie miejsce spadł Hyundai (279), trzeci jest M-Sport Ford (244), a czwarty Citroen (169). Kolejną rundą mistrzostw świata będzie zaplanowany na początek października Wales Rally GB.fot. TGR WRC/Marcin Snopkowski/JWRC

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Evans przepuścił Ogiera, kolejny oes dla Kajta
Następny artykuł Mówią po Rajdzie Turcji

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska