Nowy samochód zadebiutuje w rajdowej rywalizacji podczas Tour de Corse.Fabryczny zespół będą reprezentowali Stephane Lefebvre i Gabin Moreau. Lefebvre, który był mocno zaangażowany w prace rozwojowe nad nową rajdówką, ma na obecną chwilę potwierdzony udział w trzech rundach WRC2. Po Korsyce, Portugalii i Sardynii zapadnie decyzja o dalszych startachDrugim C3 R5 w Tour de Corse pojadą Yoann Bonato i Benjamin Boulloud. Francuska załoga już zaprezentowała C3 R5, kiedy pojechali jak zerówka w zeszłorocznym Rallye du Var.- Celem, który sobie wyznaczyliśmy, zgłaszając Stephane Lefebvre’a w WRC2 w C3 R5, jest zwycięstwo w mistrzostwach, aby pokazać potencjał samochodu pod względem osiągów i niezawodności, na różnych nawierzchniach, w wysoce konkurencyjnej serii – powiedział Pierre Buduar, szef Citroen Racing. - Ta kwestia ma ważny wpływ na sprzedaż i marketing.- Stephane będzie w centrum uwagi, reprezentując markę – kontynuował. - Ma dwa niezaprzeczalne atuty, poczynając od tego, że uczestniczył w dużej części testów rozwojowych, więc dobrze zna samochód, będzie przygotowany do rajdów, szczególnie, że przed każdą imprezą będzie miał testy. Ma również doświadczenie z tych imprez, ponieważ większość z nich zaliczył w zeszłym roku w WRC. Po Tour de Corse będzie rywalizował w Portugalii i Sardynii, a potem zobaczymy co dalej. W każdym razie wierzymy w jego szybkość i regularność, które mają pomóc w jak najlepszym wykorzystaniu naszego nowego flagowego produktu.Możliwości sprzedażowe Citroena na ten rok to wyprodukowanie około trzydziestu egzemplarzy C3 R5. W 2019 roku są w stanie zbudować blisko 70 samochodów.- Mamy już około dwudziestu potwierdzonych zamówień oczywiście z Francji, ale także z Belgii, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Portugalii - powiedział menadżer Peugeot Citroen Racing Shop - Mayeul Tyl. - Już jest popularny również poza Europą, jest wiele potencjalnych zainteresowań z innych krajów, w szczególności w Ameryce Łacińskiej. To prawda, że został zaprojektowany tak, aby imponował na wszystkich nawierzchniach i lokalizacjach.- Jednak, abyśmy mieli pewność, że zapewniamy najwyższą jakość usług, w pierwszym roku celowo ograniczyliśmy nasze możliwości montażowe do około trzydziestu samochodów, a następnie blisko do siedemdziesięciu w przyszłym roku. Następnie dostosujemy się do zapotrzebowania rynku - dodał.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze