Dziwny moment na Grafschaft

W WRC 2, polscy liderzy wyprzedzają Elfyna Evansa o 8,3 sekundy, Seppa Wieganda o 1.03,2. Oes wygrał Hayden Paddon, czwarty w łącznej klasyfikacji (+1.27,7).- Mieliśmy duży moment - opowiadał Robert Kubica. - Podczas zapoznania wyprzedzaliśmy traktor na skrzyżowaniu i nie widziałem drogi. Teraz pojechaliśmy złą drogą. To był dziwny moment. Wariactwo!- Nie było nic spektakularnego - przyznał Elfyn Evans, który odrobił do Kubicy 5,3 sekundy. - Na poprzednim odcinku nadużywałem hamulców i straciliśmy dużo czasu. To mój pierwszy asfaltowy rajd WRC w tym samochodzie.- To dla nas naprawdę trudny dzień - powiedział Sepp Wiegand. - Mamy kłopoty z interkomem i nie słyszę pilota. Setup jest trochę za miękki i na kompresjach samochód uderzał płytą.- W niektórych miejscach musiałem odpuścić - przyznał Hayden Paddon. - Było mokro, a my mamy twarde opony. Miękkie i twarde na krzyż stanowiłyby lepszą opcję. Ogólnie było pozytywnie.- Poszło nam tak sobie - uznał Karl Kruuda, piąty na odcinku. - Jechałem już lepiej. Na początku oesu wykonałem dwa obroty. Rajd już się dla mnie zakończył. Starałem się poprawić hamowania i skończyło się piruetami. Być może w drugim przejeździe zwiększymy tempo.Eyvind Brynildsen jadący przednionapędową Fiestą R5, oddał Paddonowi 40 sekund. - Straciliśmy dużo czasu, ale OK. Jedziemy do serwisu i postaramy się to naprawić.

[tvp]12179862[/tvp]

Fot. Citroen