Evans przepuścił Ogiera, kolejny oes dla Kajta
Elfyn Evans, który w klasyfikacji generalnej Rajdu Turcji znajdował się przed Sebastienem Ogierem, o pięć minut za szybko pojawił się na starcie szesnastego odcinka specjalnego i otrzymał pięć minut kary, które zepchnęły go za zespołowego kolegę.- Zostaliśmy poproszeni o to przez zespół i zrobiliśmy to - tłumaczył Evans.Blisko 13-kilometrowy oes Gökçe najszybciej pokonał Sebastien Ogier.
Drugi czas uzyskał Mads Ostberg (+1,1), a trzeci był Ott Tanak (+4,9).- Musimy wszystkiego próbować. Wiemy, że w porównaniu do Hyundaia brakuje nam tempa i trudno będzie wygrać Power Stage, ale spróbujemy - mówił Ogier.- Zobaczymy, co wydarzy się na Power Stage - podsumował Tanak.Za czołową trójką sklasyfikowano Jari-Matti Latvalę (+7,0), Elfyna Evansa (+14,0), Haydena Paddona (+15,6), Andreasa Mikkelsena (+15,8) i Teemu Suninena (+22,0). Oszczędzający opony Thierry Neuville stracił ponad minutę.- Muszę przyznać, że utrzymanie koncentracji pochłania trochę energii. Musisz mocno pracować nad utrzymaniem rytmu - informował Latvala.- Gdy jesteś na "ziemi niczyjej" jest bardzo ciężko, ponieważ musisz dbać o samochód. To bywa bolesne, ale musisz to zrobić - informował Paddon.- Wszystko jest w porządku. Chcę tylko dojechać do mety - mówił Mikkelsen.- Staram się jechać ostrożnie, ale wówczas ciężko o dobry rytm. Został nam jeden oes i wracamy do domu - komentował Suninen.- My mamy tylko jeden cel. Zaatakujemy na Power Stage i zobaczymy, co będziemy w stanie zrobić - informował Neuville.W klasyfikacji generalnej Tanak ma 19,7 sekundy przewagi nad Latvalą. Trzeci jest Paddon (+1:35,4), a czwarty Suninen (+4:02,2).W WRC 2 Kajetan Kajetanowicz pokonał Jana Kopecky'ego (+4,3) i Simone Tempestiniego (+8,8). Przed ostatnim oesem Kopecky ma za sobą Tempestiniego (+1:09,7), Ingrama (+1:47,9) i Kajetanowicza (+2:55,9).fot. M-Sport
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze