Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Ewolucja, nie rewolucja

W piątek w sprzedaży pojawiła się najnowsza odsłona oficjalnej gry rajdowych mistrzostw świata: WRC7 i dzięki wydawnictwu Techland Polska mogliśmy sprawdzić dla Was, co oferują nowe samochody WRC w wirtualnej wersji.Zaraz po włączeniu gry czuliśmy się tak samo jak w momencie, gdy Mitsubishi Lancera Evo VIII zastępował model Evo IX.

Na pierwszy rzut oka ciężko dostrzec zmiany, ale po dokładniejszym sprawdzeniu można zauważyć konkretne poprawki. Gracze, którzy wcześniej bawili się poprzednią wersją gry, nie będą mieli problemów w odnalezieniu się w menu oraz systemie rozgrywki. Na samym początku będziemy mieli do pokonania dwa odcinki specjalne. Pierwszy z nich informuje nas o podstawach sterowania, a drugi ocenia nasze możliwości i proponuje ustawienia asyst oraz poziomu trudności rozgrywki, które można zmienić w dowolnej chwili.Gracze mogą pojeździć w trybie kariery, który jest wręcz identyczny jak w zeszłorocznej wersji. Dodatkiem są komentarze mediów oraz naszych rywali, którzy oceniają nasze starty. Nie zabrakło również proponowanych przez twórców wyzwań, gdzie na wybranym odcinku specjalnym porównujemy się do graczy z całego świata, gry jednoosobowej oraz wieloosobowej, której ogromnym atutem jest możliwość gry na podzielonym ekranie lub w trybie gorącego krzesła, co oznacza, że w WRC7 możemy pograć razem ze znajomymi na jednej kanapie.Po ogólnych oględzinach gry zaczęliśmy dostrzegać różnice, które sprawiają, że warto zaopatrzyć się w najnowszą wersję. Tegoroczne samochody WRC są zdecydowanie trudniejsze do opanowania niż ich zeszłoroczne wersje, a fizyka jazdy została znacznie poprawiona. Faktem jest, że do symulacji nadal jest daleko, ale z pewnością gra stanowi wyzwanie dla każdego z graczy i naszym zdaniem niewiele brakuje jej do najnowszego wydania DIRT-a. Niestety mocno okrojony jest system kolizji i uderzając w przydrożną skałę lub dom z prędkością ponad 100 km/h z autem nie dzieje się nic poważnego. Do dyspozycji obok wszystkich nowych samochodów mamy całą stawkę WRC2, JWRC oraz zeszłoroczne modele królewskiej klasy mistrzostw świata, co pozwala porównać zmiany w mocy i aerodynamice tegorocznych konstrukcji.Drugim ważnym aspektem gry są odcinki specjalne. Tradycyjnie zadbano o jak najlepsze odwzorowanie charakterystyki każdej z rund mistrzostw świata, co w połączeniu z odświeżoną grafiką wygląda fenomenalnie. Warto wspomnieć też, że niemal każdy rajd ma w swoim harmonogramie ponad 10-kiloemtrowy oes, a Rajd Polski reprezentują ponad 20-kilometrowe Kruklanki.Niestety po raz kolejny pojawiły się błędy w tłumaczeniu gry. Dla przykładu. W jednej z wiadomości od naszego rywala w karierze mogliśmy przeczytać: "Nie masz szans w następnym wyścigu". Z pewnością takie wpadki nie powinny mieć miejsca w tym produkcie, ale na szczęście nie wpływa to znacząco na rozgrywkę i zabawę, jaką oferuje WRC7, które z pewnością przez najbliższe miesiące będzie grą numer 1 podczas weekendowych spotkań.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Wielkie motoryzacyjne święto w Beskidach
Następny artykuł Nic nie jest postanowione

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska