Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Karnabal i Pędzikiewicz mistrzami w N2

Na drugiej pozycji w klasie N2 i dziewiętnastej w klasyfikacji generalnej zakończyła Rajd Warszawski załoga Stefan Karnabal / Tomasz Pędzikiewicz.

Zdobywając drugie miejsce Stefan i Tomek zapewnili sobie tytuł Mistrzów Polski w klasie N2.

Stefan Karnabal: Ten sezon był dla nas bardzo udany, walka w klasie N2 była zacięta aż do Rajdu Warszawskiego. Tytuł mistrzowski mogliśmy zapewnić sobie już w Wiśle, niestety nie udało się. Mieliśmy nadzieję na zdobycie potrzebnych punktów na Rajdzie Karkonoskim, awarii uległa jednak skrzynia biegów i musieliśmy podjąć decyzję o wycofaniu z imprezy. Zdobyte na warszawskich odcinkach drugie miejsce jest więc dla nas ukoronowaniem całego sezonu. Muszę powiedzieć, że Rajd Warszawski nie był dla nas łatwy. Zdawaliśmy sobie sprawę, że musimy zdobyć tutaj punkty aby być pewnymi zwycięstwa. Gdyby to nam się nie udało plany mogli nam pokrzyżować Robert Kujawski z Łukaszem Dydułą.

Startując w Warszawie postanowiliśmy, że pierwsze trzy odcinki pojedziemy swoim tempem i po pierwszej sekcji zdecydujemy czy konieczne będzie przyspieszenie.

Tomasz Pędzikiewicz: Po pierwszej pętli okazało się, że konkurencja narzuciła bardzo duże tempo, mimo to zajmowaliśmy niezagrożoną czwartą pozycję w klasie. Zdecydowaliśmy się przyspieszyć i powalczyć o trzecią lokatę. Na naszą decyzję duży wpływ miało to, że obaj bardzo nie lubimy jeździć asekuracyjnie i prawdziwą frajdę daje nam tylko walka o najwyższe pozycje. Z drugiej strony musieliśmy jednak pamiętać o tym, że jeśli nie zdobędziemy przynajmniej jednego punktu to Robert i Łukasz będą mogli zgarnąć nam tytuł mistrzowski sprzed nosa.

Stefan Karnabal: Po dziewięciu odcinkach specjalnych okazało się, że obrana przez nas strategia była słuszna. Z rywalizacji odpadł Piotrek Wypych z Marcinem Miłkowskim, a Robert i Łukasz w wyniku dachowania na dziewiątym odcinku spadli na trzecie miejsce w klasie. Po pierwszym etapie zajmowaliśmy więc drugą pozycję za doskonale jadącymi Adamem Kopcychem i Maćkiem Giełażunem. Niedzielne odcinki nie dawały właściwie możliwości dogonienia Adama i Maćka, ale mimo to zdecydowaliśmy, że nie damy chłopakom odetchnąć i systematycznie zmniejszaliśmy dzielący nas dystans czasowy. Ostatecznie zajęliśmy drugie miejsce w klasie zapewniając sobie tym samym tytuł mistrzowski.

Tomasz Pędzikiewicz: Możemy powiedzieć, że plan na ten sezon został zrealizowany w 100%. Nie było by to jednak możliwe bez ogromnej pomocy naszych sponsorów, firm: Hempel, Stena Line, Hydromechanika oraz ASO Groblewski, którym chcielibyśmy serdecznie podziękować za udzielone wsparcie.

W najbliższy weekend Stefan Karnabal wystartuje w kolejnej eliminacji International VW Polo Challenge, szutrowym 3-Stadte-Rallye w Niemczech. Na prawym fotelu w zastępstwie Tomka zasiądzie Dariusz Brodnicki.

(Informacja prasowa)

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Pelikański / Dymurski drugi raz z rzędu.
Następny artykuł Finał Pucharu Fiata Seicento w Warszawie.

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska