Katalonia dla Meeke, M-Sport blisko tytułu

Brytyjsko-irlandzka załoga nie pozostawiła dziś złudzeń i osiągając najlepsze czasy na pięciu z sześciu odcinków specjalnych, pewnie wygrała Rajd Katalonii. Dla Brytyjczyka to piąte zwycięstwo w mistrzostwach świata.- To wyjątkowy weekend. Nie chodzi o to, ile razy upadasz, ale ile razy podnosisz się. Kilka razy musiałem zrobić to w mojej karierze. Zawsze wiedzieliśmy, że ten samochód jest bardzo dobry na asfalcie i ten wynik pokazuje to. W całym zespole wzrośnie dzięki temu zaufanie - podsumował Meeke.Drugie miejsce wywalczył duet Ogier/Ingrassia (+28,0), a trzecie Tanak/Jarveoija (+33,0), co sprawia, że francuska załoga oraz M-Sport są bardzo blisko wywalczenia mistrzowskich tytułów w sezonie 2017. W klasyfikacji zespołów brytyjska marka ma 83 punkty przewagi nad Hyundaiem, a do zdobycia jest 86 oczek. Dla Ogiera to 64 podium w karierze, a Tanak dziesiąty raz odwiedzi czołową trójkę w WRC.- Czuję się świetnie. Wykonaliśmy świetną robotę w ten weekend. Nie zawsze było łatwo. Po niesamowitym piątku zmagaliśmy się w sobotę rano na asfalcie, ale znaleźliśmy dobry rytm. Zdobyliśmy kilka dobrych punktów i bonus na Power Stage. Jest dobrze - mówił Ogier.- W ciągu ostatnich dwóch dni dałem z siebie wszystko. Miło jest ponownie pojeździć po asfalcie. Miałem dobre wyczucie. To świetne punkty dla zespołu. To był perfekcyjny weekend - podsumował Tanak.Czwarte miejsce wywalczyli broniący honoru Toyoty Hanninen i Lindstrom (+54,1), którzy wyrównali życiowy wynik w asfaltowej rundzie mistrzostw świata. Piąta lokata należy do Ostberga i Eriksena (+2:26,2), a szósta do Lefebvre'a i Moreau (+2:43,0).- Byłem bardzo blisko mojego najlepszego tempa w karierze. Dobrze jest wiedzieć, że możemy walczyć. To była wielka przyjemność - komentował Hanninen.- To był naprawdę dobry weekend. Moim ostatnim rajdem była Finlandia, gdzie też miałem dobrą prędkość. Prowadziliśmy w piątek i teraz wiele nauczyłem się o tym samochodzie na asfalcie. Nie mogę doczekać się Wielkiej Brytanii - mówił Ostberg.- Staraliśmy się atakować, ale przez problemy z hydrauliką nie było łatwo. Jesteśmy na mecie z dobrym doświadczeniem - podsumował Lefebvre.Punktowaną dziesiątkę skompletowali Evans i Barritt (+4:37,4) oraz czołowe załogi w samochodach klasy R5. Rundę WRC2 wygrał duet Suninen/Markkula (+8:22,7), którzy pokonali Kopecky'ego i Dreslera (+8:54,5). Jeden punkt zdobył nieklasyfikowana w WRC2 załoga Veiby/Skjaermoen (+9:04,8). Łukasz Pieniążek i Przemysław Mazur zakończyli rywalizację w WRC2 na szóstej lokacie.- To bardzo ciężki weekend. Teraz jedziemy dalej i nie mogę doczekać się Wielkiej Brytanii, gdzie poczuję ulgę - komentował Evans.- Zwycięstwo na asfalcie wzbudza niesamowite uczucia. To moja pierwsza wygrana na tej nawierzchni. To wyjątkowe - mówił Suninen.- Było dobrze, ale nadal jestem rozczarowany. Sędziowie podjęli złą decyzję, straciliśmy ponad minutę w kurzu i nic z tym nie zrobiono. Takie jest życie. Pokazałem, że mam świetne tempo na asfalcie - podsumował Kopecky.Bonusowe punkty na Power Stage wywalczyli Dani Sordo, Kris Meeke (+3,5), Sebastien Ogier (+4,2), Ott Tanak (+4,8) i Juho Hanninen (+6,8).- Jechałem na limicie. Balans samochodu był dobry. W ten weekend było wiele pozytywów, ale drogo zapłaciliśmy za jeden błąd. Przykro mi z powodu kibiców i zespołu. Przepraszam - komentował Sordo.- Myślę, że możemy wyciągnąć z tego rajdu wiele pozytywów. Miałem dobre tempo na szutrze. Potrzebuję spędzić więcej czasu na asfalcie, ale czuję, że rozwinąłem się w te dwa dni. Czeka nas praca na czele i cieszę się, że przed nowym sezonem zaliczę trzy rajdy - mówił Mikkelsen.W klasyfikacji sezonu Ogier (198) ma za sobą Tanaka (161), Neuville'a (160), Latvalę (123), Sordo (94), Evansa (93), Hanninena (71), Breena (64) i Meeke'a (60). W klasyfikacji zespołów M-Sport (358) wyprzedza Hyundaia (275), Toyotę (225) oraz Citroena (198). Kolejną rundą mistrzostw świata będzie zaplanowany w dniach 27-29 października Rajd Wielkiej Brytanii.fot. Citroen Racing