Ketomaa jest zachwycony
Jari Ketomaa przyznał, że jest zachwycony swoim występem w Rally Liepāja – Ventspils.
Na jego prawym pierwszy raz zasiadał Kaj Lindstrom. W piątek załoga jeszcze się docierała, ale podczas kolejnych dwóch dni rywalizacji narzucili już wysokie tempo, które zaowocowało najlepszymi czasami na ośmiu z piętnastu odcinków specjalnych.- To był naprawdę wspaniały weekend i musze powiedzieć, że przez ostatnie dwa lata miałem sporo pecha i niezbyt dobre wyniki - powiedział Jari Ketomaa. - Zawodził samochód, lub popełniałem błędy. Muszę jednak dalej wierzyć i wykonywać swoją pracę. DMACK wykonał duży postęp jeśli chodzi o opony w porównaniu do zeszłego roku, a Autotek świetnie obsługiwał samochód. Współpraca z Kajem w samochodzie dobrze się układała, więc to naprawdę był świetny weekend.- Craig był nieprawdopodobnie szybki. W piątek wieczorem nie czułem się zbyt pewnie w samochodzie - dodał. - To były nasze pierwsze odcinki z Kajem jako pilotem i nie byłem do końca przyzwyczajony do jego notatek. Jednak kiedy odnaleźliśmy rytm szło coraz łatwiej i mogłem bardziej cisnąć. To był wspaniała walka. Jeśli ktoś był szybszy to był, ale ja cisnąłem możliwie jak najmocniej.- Nie sądzę, aby samochody były w tej samej klasie, gdyby osiągi nie były takie same - odniósł się do RRC i S2000. - Wszyscy producenci samochodów znają ilość koni mechanicznych, które mają samochody turbodoładowane z małą zwężką, to trochę mniej w porównaniu do normalnego S2000. Jest trochę wyższa prędkość maksymalna, ale są inne rzeczy, które dobrzy kierowcy mogą wykorzystać w S2000. Powiedziałbym, że mniej więcej to jest podobne. Na jednych odcinkach ja mogłem mieć przewagę, na innych samochody S2000, więc nie sadzę, że jest duża różnica.
fot. FIA ERC
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze