Kubica chce wrócić za rok
Franco Nugnes z OmniCorse.it rozmawiał z Robertem Kubicą po Memoriale Bettegi, w pierwszym podejściu wygranym przez 30-latka.Jestem zadowolony, bo po Monzy przyszło ładne zwycięstwo - powiedział Kubica.
- Dziękuję zespołowi, który pozwolił mi przeżyć dwa świetne weekendy po skomplikowanym sezonie. To jasne, że te sukcesy nie zmienią obrazu całego roku, ale muszę przyznać, że zawsze fajnie jest wygrywać.Jaką wartość mają te dwie imprezy?Monza Rally Show i Motor Show w Bolonii to bardzo specyficzne zawody, w których nigdy dotąd nie startowałem. Jednak wierzcie mi, zwycięstwa nie były tak łatwe, jak mogło to wyglądać z zewnątrz. W ten weekend niczego źle nie zrobiłem, a w finale zdołałem pokonać Kena, dwa razy startując z niekorzystnej, brudnej strony. Po startach byłem niemal pewny, że odniosę sukces.Włoscy kibice nadal darzą ciebie wielką sympatią.Dziękuję włoskim tifosi. Szkoda, że nie dopingują mnie już w Formule 1. Nadal odczuwam ich wsparcie i atmosfera jest zawsze gorąca. Cieszę się, że na trybunach były również polskie flagi. Kibice wszędzie za mną jeżdżą i są fantastyczni.A teraz wakacje?Nie w tej chwili, ponieważ ci, którzy się liczą, testują już przed Monte Carlo. Sezon 2014 niedawno się zakończył, ale zostało niewiele czasu na podjęcie decyzji przed 2015, jeżeli chcę pozostać w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Poza tym nie sądzę, żeby stanowiło dużą trudność znalezienie konkurencyjnego samochodu na torze, w interesujących mistrzostwach.Jak oceniasz Motor Show?Dobrze się bawiłem. Czasy, które uzyskiwałem wczoraj na pierwszych okrążeniach, moi rywale wyrównywali po 20 przejazdach. W ostatnich dwóch sobotnich wyścigach kwalifikacyjnych korzystałem z używanych opon. Przed półfinałem wprowadziliśmy trochę zmian w setupie, co pozwoliło na poprawę moich wyników o parę dziesiątych na okrążeniu. No i zaoszczędziłem komplet nowych opon na finał.Co zmieniliście w setupie?Nie powiem!Dlaczego, przecież Memoriał Bettegi się skończył?Ale w przyszłym roku chciałbym tu wrócić, a wtedy będę miał jakiś atut w kieszeni.Co być zmienił w formule zawodów?Finał powinno się zmienić na rywalizację czterech kierowców, jednocześnie startujących na torze.Podjąłbyś takie wyzwanie?Ja? Pewnie, że tak, ale trzeba by sprawdzić, co na to właściciele samochodów! To zawody same w sobie, lecz jednocześnie bardzo dobre doświadczenie dla startującego w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Tam często zdarzają się asfaltowe superoesy, które przejeżdżamy na szutrowych oponach.
Fot. motorshow.it
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze