Lappi utknął w rowie

Kierowca Toyoty utknął w przydrożnym rowie. Oes Grafschaft 2 najszybciej pokonał Ott Tanak, co pozwoliło Estończykowi na awans na fotel lidera w klasyfikacji generalnej.- Było trudniej niż na poprzednim odcinku. Jest sporo błota. Musiałem zwolnić obok Lappiego. Jego samochód utknął w rowie. Wypadł na hamowaniu, ale wyszedł z auta - donosił Meeke.- Jest bardzo podstępnie. Mam opony, których nigdy wcześniej nie używałem. Potrzebuję czasu, by znaleźć wyczucie. Może powinienem mocniej atakować, ale po poprzednim odcinku chciałem pojechać czysto - informował Tanak.Drugim czasem popisał się Thierry Neuville (+3,2). Trzeci był Sebastien Ogier (+3,3), a czwarty Andreas Mikkelsen (+5,4). Drugą czwórkę utworzyli Jari-Matti Latvala (+9,1), Craig Breen (+15,6), Juho Hanninen (+16,6) oraz Elfyn Evans (+18,9).- To było moje maksimum. Koła ślizgają się i blokują. Wiele razy byłem blisko wypadnięcia z trasy. Brakuje mi trakcji - mówił Neuville.- Jest w porządku, ale podstępnie. Tak jak Thierry nie mamy najlepszych opon. Miękka mieszanka nie działa - komentował Ogier.- Myślę, że pojechałem bardzo dobrze. Opony dały dobrą przyczepność i to był czysty przejazd. Jestem zadowolony ze swojej pozycji. Jutro będę miał lepsze miejsce na liście startowej - mówił Mikkelsen.- Warunki są trudne. Za dużo tracę do Seba i Thierry'ego. Brakuje mi odwagi - mówił Latvala.- Jest odrobinę lepiej. Nadal jest podstępnie i nie jestem pewny w stu procentach - komentował Breen.- Było lepiej niż na poprzednim odcinku. Jest mniej stojącej wody. Przyczepność jest lepsza i nie jest strasznie - podsumował Hanninen.- Nie mam przyczepności. Walczę na każdym hamowaniu. Nie za dużo mogę zrobić - tłumaczył Evans.- Nie mogę nikogo winić. Jest mokro, ślisko i błotniście. Ten rajd i Monte Carlo to imprezy, na których muszę poprawić się - mówił Paddon (+30,0).W klasyfikacji generalnej Tanak ma za sobą Mikkelsena (+4,5), Ogiera (+9,9), Neuville'a (+28,6) i Evansa (+47,4).W WRC2 czołową trójkę tworzą Jan Kopecky, Pontus Tidemand (+14,8) oraz Eric Camilli (+28,4). Łukasz Pieniążek (+2:44,9) jest jedenasty.fot. TGRWRT