Latvala wymazał z pamięci 2009 rok
Jari-Matti Latvala przyznał w rozmowie z autoklub.pl, że wymazał już ze swojej pamięci kraksę, którą zaliczył na torze w Mikołajkach w 2009 roku i pomimo słabszych występów w latach 2014-15 traktuje polską rundę wRC jak każde inne wydarzenie.- Wiesz, że jesteś jednym z ulubionych kierowców polskich fanów?JL: - Miło to słyszeć.
Macie tutaj świetnych kibiców i pasjonatów. Widać ich wszędzie.- Podoba Ci się ten rajd, pomimo błędu popełnionego w 2009 roku?JL: - Teraz to historia. Wymazałem to już z mojej pamięci. Czuję się pewnie. W 2014 i w 2015 roku nie miałem najlepszych występów, ale teraz jest jak na normalnym rajdzie.- Jak bardzo zmienił się Yaris WRC na przestrzeni sezonu?JL: - Naszym celem jest, by samochód był coraz lepszy i w tym roku optymalizujemy poszczególne podzespoły. Pracujemy krok po kroku i muszę powiedzieć, że wszystko wygląda dobrze, ale nadal będziemy rozwijać się.- Andreas Mikkelsen zadebiutował na Sardynii za kierownicą nowego WRC i jego wyniki nie były najlepsze. Czy można oceniać go po pierwszym starcie? Jak Ty podsumujesz jego występ?JL: - Zaskoczyło mnie to. Spędził mało czasu w samochodzie, ale otrzymał drugą szansę. Za pierwszym razem musiał poznać zespół i przyjął za dużo informacji. Testował Volkswagena i Hyundaia, więc miał wiedzę na ten temat. Nie mógł też rozbić samochodu, ponieważ to był egzemplarz dla Krisa przeznaczony na Finlandię, a Citroen chce tam wygrać podobnie jak rok temu. W tym wszystkim było za dużo kalkulacji.- Myślisz, że łatwo będzie mu wrócić w Finlandii?JL: - Moim zdaniem nie. To bardzo charakterystyczny rajd i trzeba atakować cały czas. Po dwóch złych rajdach myślisz o ukończeniu rywalizacji. Z drugiej strony Kris nie skupia się już na mistrzostwie i będzie w łatwiejszej pozycji. Może myśleć tylko o zwycięstwie w rajdzie.- Jak pewnie czujesz się na szybkich partiach tego rajdu?JL: - Na testach, w południowej Estonii, miałem dobre wyczucie. Mieliśmy bardzo dobrą drogę. Podczas wcześniejszych moich jazd droga niszczyła się po kilku przejazdach, a teraz nie było tak źle. Ustawiliśmy auto. Może nawierzchnia była zbyt twarda, ale pierwszy raz mogłem skupić się na ustawieniach. W poprzednich latach miałem wiele innych rzeczy do zrobienia.- Twoja forma na Sardynii nie zaskoczyła, ale Esapekka pokazał się z bardzo dobrej strony.JL: - Wiedziałem, że będzie szybki. Sześć razy uzyskał najlepszy czas na odcinku i wygrał Power Stage. To zaskoczenie, ale jest bardzo głodny i utalentowany. Kwestią czasu jest, by walczył o podia.- Podczas tej imprezy zadebiutuje kolejny fiński kierowca: Teemu Suninen. Jak oceniasz jego szanse?JL: - Teemu jest bardzo interesującym kierowcą. Walczył w WRC2 i zadebiutuje za kierownicą WRC. Ma mniejsze doświadczenie niż Esapekka. Nie spodziewam się, że od razu wskoczy na wysoki poziom i będzie robił ogromne kroki naprzód. Jeśli będzie szybki, będzie dobrze, ale ogólnie ma mniejsze doświadczenie z mistrzostwami, autem i tym rajdem.- Jesteś czołowym fińskim kierowcą. Młodsi prosili Cię o rady?JL: - Na zapoznaniu pytano mnie o warunki na trasie. Esapekka jest bardzo niezależnym kierowcą i stara się wprowadzać swoje ustawienia samochodu. Oczywiście prosi mnie o rady, ale wykonuje swoją pracę i nie zadaje tak wielu pytań, jak można byłoby się spodziewać. Ma dobre wyczucie i możliwości do tworzenia własnych ustawień.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze