Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Leszek Kuzaj wygrał Rajd Kormoran!

Ostatnia pętla Rajdu Kormoran - dwa odcinki specjalne: 24-kilometrowe Radostowo i 31-kilometrowa Purda - nie przyniosła zmiany na pierwszym miejscu.

Leszek Kuzaj i Magdalena Lukas (Subaru Impreza WRC) obie próby pojechali spokojniej, dowożąc do mety niemal minutową przewagę nad konkurentami. Tym samym krakowski kierowca po raz drugi w karierze i zarazem drugi raz z rzędu stanął na najwyszym podium olsztyńskiej imprezy.

Za plecami Kuzaja toczyła się zacięta walka o miejsce drugie. Krzysztof Hołowczyc i Łukasz Kurzeja (Ford Focus WRC) zaatakowali Tomasza Kuchara i Macieja Szczepaniaka (Ford Focus WRC) na oesie siódmym, niwelując ich przewagę do niecałych dwóch sekund. Zadecydować miał więc ostatni odcinek. Obaj kierowcy pojechali na nim bardzo szybko, lepszy okazał się jednak gość z Wrocławia. Hołek przegrał 3,8 sekundy i pozostał na trzeciej pozycji. Czwarte miejsce zajęli Tomasz Czopik i Łukasz Wroński (Subaru Impreza WRC).

Piąte miejsce w klasyfikacji generalnej i pierwsze w grupie N zajęli Michał i Grzegorz Bębenkowie (Mitsubishi Lancer). Sebastian Frycz i Jarek Baran (Mitsubishi Lancer) wyraźnie odpuścili sobie pościg za kolegami z Kulig Preparation. Kierowca ze Szczyrku zadowolił się ośmioma punktami za miejsce drugie. Dzięki nim utrzymał pozycję lidera mistrzostw Polski w grupie N.

W klasyfikacji Trofeum 1600 zdecydowanie wygrali Grzegorz Grzyb z Przemysławem Mazurem (Peugeot 206 Super 1600).

Ostatnia pętla przyniosła odpadnięcie dotychczasowego lidera Pucharu Peugeota. Łukasz Szterleja wydachował na odcinku siódmym - załodze nic się nie stało. Nieoczekiwany "prezent" otrzymali więc Marcin Pasecki i Tomasz Spurek.

Powiedzieli na mecie:

Leszek Kuzaj: "Szyja, kontuzjowana podczas Rajdu Polski, ciągle mnie boli. Nie było mi łatwo jechać. Jestem zmęczony, ale bardzo szczęśliwy. Lubię jeździć po szutrach, ale od dawna nie miałem ku temu okazji. Tym bardziej cieszy fakt, że udało mi się utrzymywać naprawdę szybkie tempo. To druga wygrana w Kormoranie z rzędu. W przyszłym roku postaram się o hat-trick!"

Tomasz Kuchar: "Na ostatnim odcinku, po jednej z hop auto dość mocno i gwałtownie przyziemiło. Uderzyłem prawym łokciem w dźwignię hamulca ręcznego. Ręka bardzo mnie bolała. Co gorsza złapaliśmy w tym miejscu kapcia. Udało się jednak obronić przed atakiem Krzyśka i muszę przyznać, że zważywszy na problemy techniczne z którymi się borykaliśmy, drugie miejsce w tym rajdzie jest wynikiem w pełni satysfakcjonującym."

Krzysztof Hołowczyc: "O mały włos nie zakończyliśmy ścigania na ostatnim odcinku. W pewnym momencie elektryka w naszym samochodzie kompletnie oszalała. Zapaliły się wszystkie kontrolki - zupełnie nie wiedziałem co się dzieje. Były poważne problemy z uruchomieniem samochodu. Straciliśmy wszelkie szanse na dogonienie Tomka. (...) Tylu drobnych problemów technicznych nie miałem chyba w żadnym z wcześniej jechanych rajdów."

Tomasz Czopik: "Na ostatnim odcinku w naszym samochodzie padła turbosprężarka. Możemy więc mówić o szczęściu, że dotarliśmy do mety."

Michał Bębenek: "Bardzo cieszę się z tej wygranej. Tym razem byliśmy od Sebastiana szybsi. Na ostatnim oesie urwałem tylny zderzak, ale szczerze mówiąc, nawet nie wiem gdzie. Prawdopodobnie po jednej z niezliczonych hopek."

Sebastian Frycz: "Na ostatnim oesie straciliśmy niemal dwie minuty. Samochód zgasł i długo nie mogłem go uruchomić. Na szczęście już wcześniej uzyskaliśmy sporą przewagę nad kolejnymi załogami i ta awaria nie pozbawiła nas drugiego miejsca. Michałowi gratuluję świetnej jazdy. Czekam na rewanż w Rzeszowie!"

Grzegorz Grzyb: "Samochód wspaniale spisywał się przez cały rajd. Ta wygrana bardzo poprawia mi humor, po nieudanym zakończeniu Rajdu Polski."

Za pomoc w relacji z rajdu bardzo dziękujemy serwisowi SMS prowadzonemu przez Andrzeja Górskiego oraz firmie Lumena.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Kormoran po OS6: Przed decydującą rozgrywką.
Następny artykuł Czopik: Mogło być lepiej, ale jesteśmy zadowoleni.

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska