Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Łukjaniuk dachował

Aleksiej Łukjaniuk, który po kontuzji powrócił na odcinki specjalne, zakończył rywalizację z Rajdem Rzeszowskim na drugim oesie zmagań.

Rosjanin dachował swoją Fiestą R5 blisko mety 25-kilometrowego odcinka Pstrągowa.- Szkoda Łukjaniuka. Miał poważny wypadek. Z nimi jest w porządku, ale zatrzymaliśmy się na oesie - mówił Griazin, który stracił blisko dwie i pół minuty.Najlepszy czas na odcinku uzyskał Mads Ostberg. Norweg był o 4,7 sekundy szybszy od Bryana Bouffiera i o 11,6 sekundy lepszy od Marijana Griebela. Za oesowym podium sklasyfikowano Kajetana Kajetanowicza (+14,2), Grzegorza Grzyba (+14,5) oraz Jose Antonio Suareza (+16,0).- Naprawdę starałem się być ostrożny z hamulcami, ale straciłem rytm na pięć kilometrów przed metą - informował Ostberg.- Było w porządku, ale odcinek jest bardzo zabrudzony. Nie jest perfekcyjnie. Robimy, co możemy. Opony pracują całkiem dobrze - relacjonował Bouffier.- U mnie było w porządku - mówił Griebel.- Nie jestem zadowolony. Aleksiej miał duży wypadek. Straciłem kilka sekund w tym miejscu - komentował Kajetanowicz.- Ten oes jest trudniejszy od poprzedniego. Staram się atakować, ale nie znam tego odcinka. Jadę tu pierwszy raz tak jak inni. Muszę być na mecie - podsumował Grzyb.- Ciężko. Niektóre partie są naprawdę trudne - oceniał Suarez.Siódmym czasem popisał się Jarosław Szeja (+29,9), który w pokonanym polu zostawił Sylvaina Michela (+35,3), Łukasza Habaja (+37,9) oraz Tomasza Kasperczyka (+39,9). Kapcia na odcinku złapał Filip Nivette.- To dla nas kolejna lekcja. Czeka nas wiele nauki - mówił Szeja.- To naprawdę trudny oes. Byłem ostrożny. Po tym, jak zobaczyłem Aleksieja, straciłem koncentrację - informował Habaj.- Ten oes jest bardziej niebezpieczny i ciężko jest za pierwszym razem. W porządku. Straciłem rytm, ale jest dobrze - tłumaczył Kasperczyk.- Wszystko jest w porządku - mówił Gabryś (+40,7).- To okropny oes. Nie miałem rytmu. Było bardzo źle. Wszędzie byłem poza drogą - mówił Moffett (+41,9).- Na trzecim albo czwartym zakręcie przed metą uderzyłem w coś prawym kołem. Musimy sprawdzić to. Pojawiły się wibracje. Tempo nie jest dobre. Musimy poprawić się - komentował Bostanci (+56,6).- Złapałem kapcia na szybkiej partii. Było ciężko. Jechałem 180 km/h - tłumaczył Nivette (+2:07,2).W klasyfikacji generalnej Mads Ostberg ma za swoimi plecami Bryana Bouffiera (+15,8), Marijana Griebela (+18,8), Kajetana Kajetanowicza (+24,3), Grzegorza Grzyba (+27,7) oraz Jose Antonio Suareza (+36,3). Dziesiątkę kompletują Sylvain Michel (+50,9), Josh Moffett (+1:00,8), Łukasz Habaj (+1;03,0) oraz Tomasz Kasperczyk (+1:17,6).W ERC2 na fotel lidera awansował Tibor Erdi, który o 1,1 sekundy wyprzedza Marcina Słobodziana. W ERC3 Jari Huttunen ma 15,3 sekundy przewagi nad Chrisem Ingramem. Na odcinku wypadł Dariusz Poloński. Start odcinka został wstrzymany, a pozostałe załogi jadą trasą alternatywną na strefę serwisową w Rzeszowie. Balbina Gryczyński, pilotka Dariusza Polońskiego wymagała opieki lekarskiej.fot. Marcin Kaliszka

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Lopez dachował
Następny artykuł Bouffier goni Ostberga

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska