Łukjaniuk najszybszy we mgle
Aleksiej Łukjaniuk i Aleksiej Arnautov najlepiej poradzili sobie z zamglonym oesem Sete Cidades 1 i przewodzą stawce Rajdu Azorów na koniec pierwszej piątkowej pętli.
Załoga Fiesty R5 ma 20,8 sekundy przewagi nad Ricardo Mourą i Antonio Costą. Podium jak na razie uzupełniają Chris Ingram i Ross Whittock (+40,0), którzy zdołali wyprzedzić Martina Kociego i Filipa Schovanka (+40,1).- We mgle jest dość podstępnie i uderzyłem w mur. Nie mam zaufania co do moich ustawień albo coś przestawiło się po uderzeniu - mówił Łukjaniuk.- Ten oes jest bardzo zamglony, ale przed nami nadal długa podróż i będziemy atakować - komentował Moura.- Poszło bardzo dobrze, ale samochód zatrzymał się na szczycie wulkanu. Straciłem sporo sekund - informował Ingram.- Jest bardzo podstępnie i błotniście. Musisz ufać swoim notatkom - mówił Koci.Drugą czwórkę otwiera załoga Magalhaes/Magalhaes (+41,8), za którymi sklasyfikowani są Ahlin i Sjoberg (+1:06,8), Sousa i Cardoso (+1:14,4) oraz Rego i Henrique (+1:33,4).- Jest spora mgła i warunki są trudne, ale samochód działa. Potrzebujemy pewnych zmian w amortyzatorach. Samochód za bardzo ślizga się - informował Magalhaes.- To niesamowity odcinek. Nic nie widać - mówił Ahlin.- Na początku było dobrze, ale straciłem swoją pewność. Źle hamowałem. Jest ciężko - tłumaczył Sousa.- Cały czas mamy ten sam problem, ale teraz jedziemy na serwis i naprawimy to - zapowiadał Rego.Punktowaną dziesiątkę jak na razie zamykają Vieira i Carvalho (+1:37,2) oraz Yates i Edmondson (+1:39,9). Jedenaste miejsce zajmują Fontes i Babo (+1:46,1).- Miałem mały obrót i straciłem koncentrację, ale podobało mi się - mówił Yates.- To było dla nas wielkie wyzwanie. Jest mgła i droga jest śliska, ale bawimy się - mówił Fontes.- Starałem się trzymać środka drogi. We mgle jest bardzo trudno - komentował Larsen (+1:47,8).- To katastrofa. Nie mam przyczepności i nie czuję auta. Potrzebujemy zmian w ustawieniach. Moja głowa nie jest gotowa do ataku - tłumaczył Griebel (+2:13,3).Wszystkie polskie załogi są poza czołową dziesiątką. Łukasz Habaj i Daniel Dymurski tracą do liderów ponad dwie minuty. Cztery sekundy do rodaków tracą Tomasz Kasperczyk i Damian Syty.- Jest bardzo trudno. Na drodze leży sporo luźnego szutru i ślizgałem się. We mgle popełniłęm jeden błąd. Widocznośc jest zerowa i nie widziałem, gdzie skręcić - mówił Habaj.Na blisko 24-kilometrowym oesie Sete Cidades 1 Łukjaniuk był szybszy od Moury (+6,0), Magalhaesa (+16,5), Ingrama (+19,4) oraz Kociego (+20,7).fot. FIA ERC
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze