Łukjaniuk nowym liderem

Rosyjski duet był o 1,1 sekundy szybszy od Kajetana Kajetanowicza i Jarosława Barana. Trzeci rezultat uzyskał duet Bouffier/Panseri (+3,7).- Rozpocząłem ostrożnie. Przyczepność często zmienia się. Odcinek jest naprawdę trudny, ale nie mieliśmy problemów - mówił Łukjaniuk.- To podstępny oes, ponieważ ma głębokie cięcia. Przyczepność jest dobra, ale na syfie jest ślisko jak diabli - komentował Kajetanowicz.- Jest trochę brudno. Griazin mocno tnie zakręty. U nas było w porządku. Potrzebujemy odrobinę lepszych ustawień - mówił Bouffier.Za czołową trójką sklasyfikowano Lopeza i Rozadę (+3,9), Grzyba i Wróbla (+5,6) oraz Tempestiniego i Itu (+6,0).- Nie mam wyczucia auta. Potrzebujemy poprawy - mówił Lopez.- Jechałem bardzo czysto i staram się nie popełniać błędów. Mogę jechać szybciej i spróbuję to na kolejnym odcinku. Na linii jazdy było trochę kamieni - relacjonował Grzyb.- Jestem zadowolony. Końcowa partia odcinka jest bardzo śliska. Moje opony mogą być zbyt miękkie. Ciesze się tym rajdem i dziękuję za wsparcie - podsumował Tempestini.Czołową dziesiątkę skompletowały załogi Griazin/Fedorov (+6,8), Magalhaes/Magalhaes (+10,7), Cerny/Cernohorsky (+11,3) i Habaj/Dymurski (+11,4). Z trasy odcinka wypadł Jose Antonio Suarez. Do mety nie dotarł także Aleks Zawada.- Obracałem się na odcinku i musiałem zawracać. Atakowałem i straciłem czas. To było na początku odcinka - tłumaczył Magalhaes.- Popełniłem błąd. Obracałem się na nawrocie. Jest naprawdę ślisko i przyczepność zmienia się. Jest trudno - oceniał Cerny.- Nie jest źle. Zachowuję ostrożność. To dobry oes pokonany bez problemów - mówił Habaj.- Szkoda Aleksa. On walczył o tytuł. My byliśmy ostrożni. Rajd jest długi. Potrzebujemy nowych doświadczeń - informował Kupec.Po dwóch odcinkach specjalnych Łukjaniuk ma 1,7 sekundy przewagi nad Kajetanowiczem. Trzeci jest Bouffier (+4,6), czwarty Grzyb (+5,0), piąty Lopez (+5,1), a szósty Griazin (+5,5). Łukasz Habaj (+14,4) jest dziesiąty.W stawce ERC3 i ERCJU27 czołową trójkę tworzą Ingram, Mares (+2,7) i Huttunen (+5,4). Dariusz Poloński jest szósty w stawce ERC3.fot. FIA ERC