Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Mancin wygrywał oesy

- Nie do końca tak wyobrażaliśmy sobie naszą jazdę w tym rajdzie - powiedział Andi Mancin, wraz z Maciejem Wisławskim piąty w Rally in the 100 Acre Wood, drugiej rundzie Rally America Championship.

- Ciągłe problemy nie wpływały pozytywnie na moje i Maćka samopoczucie, jednak dzięki naszej sportowej złości zaatakowaliśmy w końcówce rajdu i mamy na koncie dwa zwycięstwa oesowe.

Obaj z Wiślakiem jesteśmy pod ogromnym wrażeniem rajdu i jego tras. Konfiguracja odcinków zmuszała nas ciągle do maksymalnej koncentracji. 100 Acre Wood rozgrywany jest w pięknej okolicy, a kibice i miejscowa ludność przyjęła nas bardzo pozytywnie, dlatego jesteśmy szczęśliwi, że mogliśmy tu wystartować.

Andi podczas piątkowych odcinków specjalnych notował czasy w pierwszej piątce, jednak problemy z hamulcami, a później awaria skrzyni biegów kosztowały stratę prawie półtorej minuty i spadek na 8 miejsce po pierwszym etapie rajdu (5 miejsce w klasie Open). Poczas strefy serwisowej mechanicy Revo Racing usunęli usterki, jednak bielsko-skierniewicka załoga nadal borykała się z problemami technicznymi. Po przejechaniu dwóch odcinków awarii uległa turbina, a moc samochodu znacznie spadła. Mimo przeciwności Andi i Wiślak dzielnie radzili sobie na trasie rajdu kończąc odcinki zawsze w obrębie pierwszej ósemki. Drugiego dnia Andi toczył zacięty pojedynek z Piotrem Wiktorczykiem (Subaru Impreza WRX STI). Kierowcy na przemian wygrywali ze sobą odcinki, a po próbie numer 11 dzieliło ich zaledwie 0,5 sekundy.

Na kolejnej strefie serwisowej wymieniono wadliwą turbinę i Andi wyruszył na ostatnią pętlę sprawnym samochodem. Mancin i Wisławski postanowili jeszcze zaatakować, co zaowocowało podwójnym zwycięstwem OS-owym na dwóch ostatnich próbach. Dzięki determinacji Andi awansował na 5 pozycję w klasyfikacji generalnej, a łączny czas jaki uzyskał podczas sobotniego etapu, był gorszy tylko o 9 sekund od zwycięzcy rajdu, Kena Blocka.

Załoga Arkadiusz Gruszka/Łukasz Wroński drugiego dnia uzyskiwała czasy w okolicach 10 pozycji, a ich najlepszy wynik to piąte miejsce na 10 odcinku specjalnym. Łącznie załoga uplasowała się na 12 pozycji w generalce i 7 w klasie Open. Dodatkowo Arek wygrał klasyfikację regionalną Rajdu 100 Acre Wood.

- Wspaniały rajd - mówi Piotr Wiktorczyk, trzeci w klasie Super Production, ósmy w generalce 100 Acre Wood. - Jazda po tych drogach to czysta przyjemność. Ten rajd pokazał, jaką walkę będziemy musieli stoczyć w tym roku w naszej klasie. Cztery auta Super Production podzieliły się oesowymi zwycięstwami w klasie. Dave Mirra pokazał, że będzie bardzo szybki w tym roku. Byłem bardzo zaskoczony jego szybkością na początku rajdu. Wiedziałem też, że Matt Johnson będzie trudnym zawodnikiem do pobicia na tym rajdzie, ale nie oczekiwałem, że będzie cisnął tak mocno.

Jestem mocno podekscytowany początkiem sezonu i mam nadzieję, że uda nam się wyjechać na zachód na następne eliminacje.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Trudny debiut Bettiniego
Następny artykuł Zaproszenie do Otwocka

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska