Mikkelsen wygrywa na Turini
Odcinek La Bollene Vesubie-Peira Cava (21,36km) wiodący przed kultową przełęcz Turini w tym roku padł łupem Andreasa Mikkelsena, który znacząco oddalił się od goniącego go Thierry Neuville'a w walce o drugie miejsce.Za Norwegiem sklasyfikowano Daniego Sordo, który zanotował 2,5 sekundy straty.
Trzeci był Stephane Lefebvre (+8,5), a czwarty Thierry Neuville (+10,0).- Było w porządku. Za szczytem jest bardzo sucho. Bałem się, że mam niewłaściwe opony, ale było dobrze. Przewaga powinna być wystarczająca - mówił Mikkelsen.- Pojechałem bardzo źle na tym odcinku. Nie miałem zaufania. Straciłem dużo czasu na nowej partii - żalił się Sordo. - Nie jest łatwo. Jest kilka mokrych miejsc. Łatwo popełnić błąd. Nie atakowałem - tłumaczył Lefebvre.- Było w porządku - krótko odpowiedział Neuville, który zatrzymał się za metą odcinka specjalnego i sprawdzał swojego Hyundaia.Na piątym miejscu znalazł się Hayden Paddon (+11,0), który w pokonanym polu zostawił Madsa Ostberga (+12,1), Sebastiena Ogiera (+13,5), Esapekkę Lappiego (+29,0) oraz Otta Tanaka (+32,6).- Jest bardzo ślisko i nie mamy nic do zyskania. Traktuję to jak zapoznanie przed kolejnym rokiem - mówił Paddon.- Było w porządku. To bardzo podstępne odcinki, nawet bez śniegu. Jest kilka śliskich miejsc. To piękny dzień i potrzebujemy tylko uśmiechu i mety - komentował Ostberg.- Wszystko dobrze. Byłem ostrożny. Chciałęm tylko przejechać ten oes. Jeśli utrzymam swoją pozycję będzie to doskonały początek sezonu - mówił Ogier.- Nic nie sprawiało radości. Starałem się pojechać jak najlepiej. Czeka nas wielkie zadanie do wykonania z tymi oponami przed Niemcami - komentował Tanak.W klasyfikacji generalnej Ogier wyprzedza Mikkelsena (+1:48,6), Neuville'a (+2:10,3) i Ostberga (+4:36,2). W WRC2 najlepszym czasem popisał się Jose Suarez. Drug był Quentin Gilbert (+1,0), a trzeci Yoann Bonato (+2,6). Czołowa trójka klasyfikacji generalnej nie uległa zmianie i tak Evans wyprzedza Kremera (+2:11,8) i Gilberta (+6:15,3). Hubert Ptaszek jest siódmy.- Nie było źle, ale nasze opony nie są w najlepszym stanie. Jesteśmy na trasie i to jest najważniejsze. Założyłem super miękkie opony i miały być dobre na ten oes, ale zużyłem je na poprzednim odcinku - mówił Ptaszek.W WRC3 Veiby wyprzedza Berfę (+3:42,7) i Andolfiniego (+4:43,0).Ostatni oes, ponownie pokonywana próba Col De L'Orme-St Laurent wystartuje o 12:08.fot. Volkswagen Motorsport
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze