Mówią po I etapie
JAROSŁAW SZEJA: - Cieszę się, że jesteśmy na mecie pierwszego etapu.
Po nieudanym dla nas Rajdzie Wisły potrzebowaliśmy dobrego wyniku. Pokazaliśmy dziś, że wypadek z poprzedniego rajdu nie przekłada się na nasze tempo i że jesteśmy w stanie jechać naprawdę szybko. Stoczyliśmy dziś fajną, emocjonującą walkę z kolegami z Pucharu Fiesty i innymi zawodnikami startującymi w autach przednionapędowych.Jutrzejsze odcinki nie są łatwe, trasa jest szybka i wąska, więc najdrobniejszy błąd może skończyć się katastrofą. Będziemy się koncentrować na tym, aby dalej realizować nasz plan i dowieźć wynik do mety.W sezonie 2014 załogę Jarek & Marcin Szeja wspierają firmy: GK Forge Obróbka Plastyczna Metali, TVS, Darma, Deco-Car, OX.pl, Evo-Tech. Oficjalna strona zespołu to www.szeja.com. Fot. Michał Czarnocki.
KAMIL HELLER: - Druga pętla przebiegała już po suchej nawierzchni, więc warunki były o wiele bezpieczniejsze. Te miejsca, które były zabłocone na pierwszym przejeździe dalej były zabrudzone. Trzeba było w nich bardzo uważać i jechać spokojnie. Właściwie dobraliśmy opony i jesteśmy zadowoleni z wykonanej pracy.
PIOTR WOŚ: - Dla nas poranek był o tyle trudny, że nie trafiliśmy z ustawieniami auta. To była walka o utrzymanie się na drodze. Na drugiej pętli było już zdecydowanie lepiej, ponieważ przeschło, choć nadal zdarzały się mokre miejsca. Ciężko jest odrobić czas na tych odcinkach, a dodatkowo na ostatniej próbie uderzyliśmy w szykanę. Nie zaważyło to na klasyfikacji dnia, ale strata do czołówki jest większa. Jutro postaramy się to nadrobić. Jak będzie? Zobaczymy.
Zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie video. Szczegóły dostępne są na profilu zespołu na Facebooku: www.facebook.com/EskyplRallyTeam. Ponadto dla naszych fanów przygotowaliśmy konkurs fotograficzny, o którym również przeczytacie na naszym profilu.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze