Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Mówią po Rajdzie Meksyku

SEBASTIEN OGIER: - Jestem bardzo szczęśliwy.

To jest fantastyczny sposób dla mnie i dla Juliena na świętowanie dziesiątego sezonu w WRC. Zaczęło się w 2008 roku od zwycięstwa w kategorii juniorów i od tego czasu wydarzyło się wiele wspaniałych rzeczy. Ta wygrana, jak sądzę, jest jedną z najlepszych. W ten weekend daliśmy z siebie naprawdę wszystko. Julien spisywał się idealnie, a zespół był równie mocny. Zwycięstwo jest wspaniałe, ale to był naprawdę dobry występ. Dużo poprawiliśmy się od zeszłego roku i to pozytywna sytuacja na resztę sezonu. Byłem na limicie prawie przez cały weekend. Kiedy jedziesz jako jeden z pierwszych na drodze, dajesz z siebie wszystko, ale wyniki i tak są odległe od tych, co startują z tyłu. Z tego powodu zawsze pojawia się frustracja, ale nie można się poddawać. Tak właśnie zrobiliśmy i drugiego dnia, kiedy nasza pozycja na drodze była trochę lepsza i udało nam się przejąć prowadzenie popołudniu. Możemy być bardzo dumni z tego weekendu. Nie ma wielu rzeczy, które moglibyśmy zrobić lepiej. Daliśmy z siebie wszystko, aż do ostatniego oesu.TEEMU SUNINEN: - To był dla nas trudny rajd, ale na drugich pętlach pokazywaliśmy poprawę. Byłem również szybki na odcinkach miejskich, co jest pozytywne. Tego typu odcinki bywają moją słabością i pracowaliśmy naprawdę ciężko, aby się poprawić. Oczywiście byłoby łatwiej, gdybyśmy byli trochę szybsi na szutrze i nie popełnili błędów w piątek, ale i tak dużo się nauczyliśmy i wiemy, gdzie możemy się poprawić. Muszę trzymać samochód na właściwej linii jazdy i trochę wcześniej wciskać gaz. To tylko kilka drobiazgów, ale kiedy traci się 0,1s na każdym zakręcie, to będzie sporo czasu na koniec rajdu.KRIS MEEKE: - Oczywiście wynosimy z tego weekendu wiele pozytywnych rzeczy, poczynając od tego, że zdobyłem pierwsze podium w tym roku i dobre punkty w klasyfikacji mistrzostw. Jednak nie mogę nie czuć się niezwiedzony, zwłaszcza jeśli chodzi o zespół. Miałem wszystko co potrzebne do zwycięstwa w Meksyku – tempo, pozycję na drodze, ale nie wykonałem pracy. Popełniłem zbyt dużo błędów  i nie można sobie pozwolić na to na tym poziomie. Muszę to poukładać, poczynając od Korsyki, gdzie byliśmy konkurencyjni w zeszłym roku.SEBASTIEN LOEB: - Przed rajdem czułem, że testy poszły dobrze, ale oczywiście nie miałem pewności co do mojego poziomu, mając na uwadze, że wszyscy walczą o dziesiąte sekundy. Tak więc to była miła niespodzianka, że mieliśmy tempo. Jestem trochę sfrustrowany, że nie byłem w stanie przetestować siebie w porównaniu do innych do samego końca, ze względu na przebitą oponę. W każdym razie to był bardzo dobry weekend i tak wyglądał pierwotny cel tego powrotu. Mam nadzieję na dobry wynik na Korsyce, pomimo kilku rzeczy, do których znów będę musiał się przyzwyczaić.JARI-MATTI LATVALA: – Miałem świetne odczucia rano (w niedzielę) i samochód spisywał się bardzo dobrze. Mocno cisnęliśmy i wygraliśmy pierwszy odcinek. Drugi również był dobry, pomimo tego, że oszczędzałem opony. Na Power Stage dałem z siebie wszystko i cieszę się z drugiego czasu przy tej pozycji na drodze. To był trudny weekend, ale po wycofaniu się pierwszego dnia, potem wróciłem i zdobyłem osiem punktów. Samochód ma osiągi, a teraz odnajduję je również u siebie.OTT TANAK: - Daliśmy z siebie wszystko na Power Stage. Nie mieliśmy nic do stracenia i chciałem te pięć punktów. Samochód spisywał się naprawdę w porządku, miałem dobre odczucia, co dało dodatkowy impuls. Oczywiście nie jestem zadowolony z ogólnego wyniku, ponieważ walczyliśmy o zwycięstwo, ale przed nami nadal długi sezon. To był mój pierwszy szutrowy rajd w tym samochodzie, wiele się nauczyliśmy i widzimy sporo miejsc do poprawy.ESAPEKKA LAPPI: - Dzisiaj (w niedzielę) skoncentrowaliśmy się na Power Stage, więc pierwsze dwa oesy chcieliśmy po prostu przejechać, sprawdzając opis i oszczędzając opony. To był dla nas trudny weekend. Najciekawszym punktem były superoesy. Podczas naszych testów przed rajdem popracowaliśmy trochę na torze kartingowym i znaleźliśmy pewne rzeczy, które zadziałały, ponieważ wcześniejszego wieczoru osiągnęliśmy prawie najlepszy czas na odcinku ulicznym. Poprzednio sporo na tym traciliśmy. Zebraliśmy również spore doświadczenie i informacje, które możemy wykorzystać w celu poprawienia się w przyszłym roku.DANI SORDO: - Bardzo cieszę się z tego podium. To był fajny, ale trudny weekend. Pokazaliśmy tutaj dobre tempo w poprzednich sezonach, więc byłem optymistą jeśli chodziło o walkę o czołową trójkę. Nie poszło tak gładko, nawet na Power Stage był przerażający moment, kiedy mieliśmy przebitą prawą tylną oponę. Z kamieniami na środku drogi było łatwo, aby coś się stało, więc odpuściliśmy i ostrożnie dojechaliśmy do końca. Podium jest ważne i jak najlepiej wykorzystaliśmy naszą pozycję na drodze, na tych zdradliwych szutrowych oesach. To było dobre dla zespołu, szczególnie, że powiększyliśmy nasze prowadzenie w klasyfikacji producentów. Dziękuje Carlosowi i całemu zespołowi za ten wynik.ANDREAS MIKKELSEN: - To nie był dla nas łatwy rajd i nie znaleźliśmy optymalnego tempa i osiągów. Wprowadziliśmy pewne zmiany w samochodzie podczas sobotniego, wieczornego serwisu i czułem się bardziej komfortowo na końcowych oesach. Nie byliśmy w pozycji do poprawy, więc staraliśmy się jechać czysto. Zdecydowanie były obszary, w których mogliśmy bardziej zaatakować, ale czwarte miejsce daje nam ważne punkty. Jako zespół powiększyliśmy prowadzenie w klasyfikacji producentów i awansowaliśmy na trzecią pozycję wśród kierowców.THIERRY NEUVILLE: - Ostatniego poranka rajdu byliśmy zdeterminowani, aby zdobyć jak najwięcej punktów w klasyfikacji kierowców. Dałem z siebie wszystko na Power Stage i cieszę się z dodatkowych trzech punktów w ten trudny weekend. Startowanie jako pierwsza załoga każdego dnia było dalekie od idealnej sytuacji, ale to część gry. To było interesujące doświadczenie pomimo oczywistej straty czasu. Mieliśmy też inne kłopoty w trakcie weekendu, więc szóste miejsce i utrzymanie presji w mistrzostwach, są ważne. Dziękuje wszystkim w zespole. Nigdy się nie poddajemy i Korsyka to będzie już inna historia. 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Rajd Sebastienów, taktyka na Power Stage
Następny artykuł Habaj gotowy na mistrzostwa Europy

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska