Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Mówią po Rally M3 Racing

SŁAWEK SZPOT: - Dla nas rajd zaczął się już w piątek - miało być spokojne pakowanie busa, rajdówki i o 15:00 wyjazd do Lubinia, ale to była tylko teoria.

Rano okazało się, że blokują się pedały sprzęgła i gazu. Szybka naprawa przyniosła pożądany efekt, ale zabrakło czasu na testy... Na dodatek bus serwisowy nie wrócił z naprawy i jego załadunek przeciągnął się do 20:00, dlatego w Lubiniu zameldowaliśmy się dopiero przed 22...MARIUSZ BRYLSKI: - Dopiekały nam szykany, na których dramatycznie traciliśmy czas. Zdecydowanie wolimy szybkie odcinki w stylu zakręt w zakręt. Na pierwszym odcinku specjalnym nie zmieściliśmy się w ciasny prawy zakręt i musieliśmy cofać. Dodatkowo Sławek zgubił się w notatkach i przez chwilę musiałem jechać to, co widzę. Na szczęście szybko się otrząsnęliśmy i zaczęliśmy odrabiać straty, a efekt pracy całego zespołu BS Rally Team na mecie rajdu jest całkiem dobry.BS RALLY TEAM: - Chcemy gorąco podziękować naszym sponsorom, ale także członkom zespołu za wsparcie i wyrozumiałość: Grześku - dziękujemy za ogarniecie całego serwisu, Krzyśku – dzięki za pomoc na serwisie i masę dobrego humoru, Panie Janku - dzięki za pomoc na serwisie i szybką reanimację Hondy. Dziękujemy także naszym żonom, Agnieszce i Monice - za WIELKĄ wyrozumiałość i cierpliwość. Specjalne podziękowania także dla firmy Grafers.eu, która jak zawsze zadbała o „makijaż” naszej Hani oraz dla firmy Jerzy Gawrycki Przetwórstwo Mięsne, która zadbała o gastronomiczne zaopatrzenie teamu. Teraz przed nami treningowy start w BSK TECH Wyścigu Górskim Jodłownik, który już w najbliższą niedzielę 8 lipca. Na trasach Tarmac Masters zmierzymy się ponownie pod koniec sierpnia podczas 2. Rally IRECO Motorsport.KORNEL GRABSKI: - Lubin to miasto, w którym rajdy pojawiały się dotychczas jedynie na ekranach telewizorów. Dzięki Stowarzyszeniu G4 Sport Club (organizatora rajdu) mieliśmy okazję sprawdzić, że niemożliwe nie istnieje i rajdowa rywalizacja może zagościć na obszarze miasta Lubin i gminy Rudna. Wraz z Kamilem, przy wydatnej pomocy chłopaków z "Osobowe i Rajdowe" pokazaliśmy, że Wilki walczą do ostatniej kropli benzyny. Pomimo awarii, która dopadła Nas na drugim odcinku i związanej z nią dużej straty ścigaliśmy się do samego końca, co zaowocowało podium. Tempo, które mieliśmy z Kamilem, pozwala Nam liczyć na to, że jeśli wszystko zacznie się układać po naszej myśli, to możemy liczyć na wyższe miejsca na kolejnych rajdach.PIOTR BEDNARZ: - Patrząc na czasy poszczególnych odcinków Kamil z Kornelem pojechali dobry rajd. Wydawało się, że problemy techniczne Renault Clio na pierwszej pętli przekreśliły ich szanse na walkę o zwycięstwo w 3. rundzie T M, ale szczęśliwie dla załogi Wolf Motorsport, pech innych przyczynił się do uzyskania 3. miejsca na mecie. Po tej rundzie dalej jesteśmy wiceliderami RO1 i nadal liczymy się w walce o tytuł mistrzowski w klasie. Dobrze też wygląda sytuacja w generalce RO, gdzie jesteśmy na 5. pozycji. Druga z załóg Wolf Motorsport dojechała na 12. miejscu w SK4 bez większych problemów. Jestem bardzo zadowolony z wyników obu załóg i przede wszystkim z pracy jaką wykonał zespół nie tylko przez ten rajdowy weekend, ale przez cały okres przygotowań do tego rajdu.PAWEŁ CICHOŃ: - Trzecia runda Tarmac Masters pokazała, że rajdy są nieprzewidywalne, za każdym razem inne. Cały czas się szkolimy i gdy już myślimy, że coś zaplanowaliśmy, wówczas zaskakuje nas coś nowego. Robert Kubica powiedział kiedyś, że Formuła 1 jest nudna: ten sam tor, monitorowane warunki, a w rajdach każda pętla tego samego odcinka jest inna. Ta runda TM okazała się niesamowicie szybka, co prawda na przygotowanej przez organizatorów “hopie” nie udało się chyba nikomu wyskoczyć, ale emocje ślepego szczytu były ogromne. Niestety, nie mogę zaliczyć tego startu do udanych. Ostatecznie zajęliśmy 12 miejsce w klasie SK4, co jest poniżej możliwości auta. Świetną robotę wykonał za to mój pilot Tomasz Gawroński. Współpraca przebiegła bezbłędnie. Przed następnym startem czeka nas jeszcze trochę poprawek w ustawieniach auta, a w szczególności skrzyni biegów, z która tym razem mieliśmy problemy, przez co jazda nie była optymalna i nie cieszyła tak jak powinna.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Kostka chce walczyć o tytuł
Następny artykuł Nowości i zmiany w Rajdzie Polski

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska