Mówią przed Memoriałem

Wypowiedzi zawodników przed Platinum. 6. Rajdem Memoriałem Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza (2-3 kwietnia)

Rally Masters Złotoryja

ARTUR RÓWNIATKA: - Z pewnością będzie to świetna zabawa. Zawody odbywają się bardzo blisko mojego domu i od dziecka marzyłem, aby wystartować w prawdziwym, dwudniowym Memoriale. Trasę rajdu mógłbym pokonać z zamkniętymi oczami i znam ją na wylot. Nawet wczoraj byłem w okolicy i spacerowałem tam, gdzie wytyczone zostały odcinki. Można powiedzieć, że uznaję ten rajd jako swój domowy. Na pewno nie zabraknie moich bliskich i przyjaciół przy trasie. Na początku myślałem że będziemy walczyć. Samochód jest przygotowany do Mistrzostw Polski i RO, więc posiada zwężkę, którą moglibyśmy wyciągnąć. Jednak po modyfikacjach, które wprowadziliśmy do samochodu, taki zabieg oznacza duże problemy i wysokie koszty. Dlatego zdecydowaliśmy wspólnie, że nie ryzykujemy – zostawiamy zwężkę i traktujemy rajd jako zabawę. Na rajdy zawsze jeździłem z tatą. Za Januszem Kuligiem przejeździliśmy całą Polskę, aby obserwować jego przejazdy na odcinkach specjalnych. Te wspomnienia zostaną ze mną na zawsze. Niestety, kiedy Marian Bublewicz odszedł, ja dopiero się rodziłem, więc nie miałem okazji doświadczyć jego jazdy na żywo. Oczywiście wiem z opowiadań, jak wielkim był kierowcą. Mam nadzieję, że Memoriały ku pamięci takich zawodników będą się odbywały regularnie.

 

RADEK ĆWIĘCZEK: - Jestem bardzo zadowolony, że po raz kolejny pojawimy się z Rafałem w Wieliczce na tym krótkim, choć wyjątkowym rajdzie! Będziemy tam, aby upamiętnić dwóch wspaniałych kierowców, spotkać się z kibicami i wreszcie sportowo porywalizować. Początkowo chciałem podobnie jak w roku 2019, pojechać samochodem czteronapędowym, jednak po szerszej analizie, wybór padł na samochód z napędem na jedna oś i konkretnie na samochód, którym startowałem w górach w sezonie 2018. Myślę, że ze względu na małą ilość moich startów w ostatnich latach to rozsądny wybór i będzie mi łatwiej się zaadaptować właśnie do Peugeota. Już po raz trzeci w Wieliczce, głównym partnerem naszego startu została krakowska firma Agro-Vit za co bardzo dziękuje! Firmy Catkop i Finish-A, są ze mną już kolejny rok i jest to dla mnie wyjątkowa sprawa, że nasza długofalowa współpraca przynosi efekt w postaci kojarzenia naszych stron właśnie z motorsportu. Już nie mogę się doczekać tego startu i już chciałbym siedzieć w Peugeocie na starcie do oesów! Plan jest jeden - bezbłędna jazda, podnoszenie tempa z odcinka na odcinek i meta. W klasie mamy szybkich kierowców, którzy w swoich autach spędzili dużo więcej czasu niż my, ale też nie przyjedziemy do Wieliczki żeby tylko się „przejechać.

RAFAŁ ĆWIĘCZEK: - Rok temu Radek jechał z Mateuszem Gołkiem jako pilot, który teraz również będzie startował właśnie w naszej klasie. Bardzo się lubimy, więc spędzimy wspólnie fajny weekend! Mamy jeden nowy odcinek w Węgrzcach Wielkich oraz delikatnie zmodyfikowaną próbę w centrum Wieliczki, więc czeka nas ciekawy mini rajd. Swoje dołoży pewnie też pogoda, która niestety nie będzie prawdopodobnie nas rozpieszczać, trzeba będzie być bardziej uważnym. Zapraszam wszystkich kibiców do bezpiecznego kibicowania, cieszymy się z Radkiem na spotkanie z Wami - do zobaczenia!

informacja prasowa

akcje
komentarze

Motywujące podium w mistrzostwach Europy

Czeska inauguracja z Polakami

Zaprenumeruj