Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Mówią przed Rajdem Cieszyńska Barbórka

TOMASZ FLIŚNIK: - Na koniec sezonu 2018 czeka na mnie wymagające rajdowe wyzwanie.

Perspektywa startu w rajdzie o tak bogatej tradycji, to cenne doświadczenie, z które postaram się czerpać jak najwięcej. Dla mnie wszystko w ten weekend będzie nowe, ale cieszę się, że będę miał na fotelu pilota Zbigniewa Cieślara, który jak mało kto zna specyfikę Barbórki. Sam, jako pilot i kierowca startował tutaj już blisko 20 razy, więc jego pomoc będzie nieoceniona. W Rajdzie Grodzkim nie miałem szansy zbyt długo nacieszyć się jazdą Peugeotem, ale teraz zamierzam to wszystko nadrobić. Wiem, że w Cieszynie karty lubi rozdawać pogoda, a że temperatury spadają, to bardzo możliwe, że aura sprawi nam niespodziankę. Przekonamy się w weekend, ale ja przede wszystkim liczę na duża frajdę z jazdy i że z każdą pętlą tempo będzie coraz lepsze. Wspólnie z Delikatesami Metro oraz, stajnią EvoTech i Buchti.pl Promotion liczymy na Wasze mocna zaciśnięte kciuki. Do zobaczenia na odcinkach Rajdu Cieszyńska Barbórka.DAMIAN KARGOL (CAR SPEED RACING): - Przed nami już ostatnia odsłona Mistrzostw Śląska, ale za to finał zapowiada ogromne emocje. Barbórka Cieszyńska to dla całej naszej firmy bardzo ważny start, na który zawsze czekamy z niecierpliwością. Oczywiście nie bez znaczenia jest fakt, że to nasza domowa impreza, ale przede wszystkim to po prostu piękne zawody, które nadal mają w sobie wiele z klasycznych rajdów sprzed lat. Stawka tego weekendu jest ogromna, bo wszystkie nasze załogi stają do walki o mistrzowskie laury. Cały zespół bardzo ciężko pracował w tym sezonie i nagroda jest naprawdę blisko. Wiele osiągnęliśmy, ale trzeba to przypieczętować dobrym wynikiem w „Cieszynce”. W tym rajdzie nie ma jednak miejsca na pewność siebie i przede wszystkim trzeba cały czas zachować chłodną głowę i pełną koncentrację. Mobilizacja w zespole jest ogromna. Damy z siebie wszystko, żeby pomóc Szymonowi i Krzyśkowi sięgnąć po tytuł w RO 2, Adamowi i Markowi w RO 1, a Mateuszowi i Michałowi w Gość 2WD. Trzymajcie kciuki i zapraszamy w do odwiedzenia w ten weekend strefy serwisowej Car Speed Racing. Oby w sobotę nie zabrakło nam powodów do świętowania!JUREK SMAGAŁA: - ieszę się na myśl o nadchodzącym rajdzie! Cieszynka zajmuje szczególne miejsce w moim rajdowym sercu. To rajd trudny, wymagający mieszanki improwizacji i precyzji. Lubię takie okoliczności, choć trochę stresują mnie warunki atmosferyczne w jakich zwyczajowo odbywa się ten rajd, niemniej przez lata zdążyłem się już z tym oswoić. Barbórka to impreza, która nie faworyzuje nikogo, a jedynie weryfikuje, kto odrobił pracę domową podczas zapoznania z trasą. Wiem, że w tym roku czeka mnie wyjątkowo dużo pracy podczas sporządzania notatek, ponieważ nastąpiła zmiana na miejscu pilota. Mojego etatowego umysłowego Konrada zastąpił nasz kolega Maciek. Nie miałem nigdy okazji z nim startować, ale moje doświadczenie podpowiada mi, że pierwsze razy są super! ;) Dziękuję naszym Partnerom: Autofart, hotel Górski Raj, Petrosklep, Citrocasa Świeżo Wyciskaj oraz Autoserwis Patecki za zaangażowanie, bez którego nie moglibyśmy się ścigać! Do zobaczenia na odcinkach!MACIEJ MIKLASZEWSKI: - Nie wiem co mógłbym powiedzieć, bo Cieszynkę jadę dopiero drugi raz, choć mimo to jest mi to rajd znany. W końcu to klasyk, w którym jeśli nie jedziesz, to chociaż na niego jedziesz! Cieszę się na myśl o współpracy z Jurkiem. Znamy się od samego początku naszej zabawy w rajdy, ale jakoś nigdy nie było okazji „spędzenia razem czasu” w rajdówce. Jestem dobrej myśli mimo pewnego rajdowego zardzewienia ;) Wierzę, że Barbórka nie będzie nam płatać figli. Plan minimum jaki zakładam na ten rajd to mnóstwo dobrej zabawy! Dziękuję Partnerom zespołu oraz Organizatorom za to, że organizują aż czterdziestą czwartą edycję! Do zobaczenia na odcinkachŁUKASZ GODULA: - Ten rok jest dla nas pełen sportowych wrażeń, ale zapowiada się, że to na sam koniec czeka nas najpiękniejsze z nich. Dzięki połączeniu sił naszych tegorocznych partnerów BudTor i Autotest, do których dołącza firma Kowax, w Barbórce Cieszyńskiej pojawimy się za kierownicą Hondy Civic. To dla nas ogromne wyróżnienie, że możemy dołączyć do rajdowej rodziny Kowax Racing, która od lat mocno wspiera zawodników i motorsport. To nie tylko cenna nagroda, ale też duża szansa na kolejny krok w karierze. Start w rajdzie będzie dla nas jednocześnie formą testów i nauką nowego samochodu, ale cieszę się, że skaczemy od razu „na głęboką wodę”. Honda nie tylko jest mocniejsza, ale też dłuższa i szersza, więc wrażenia z jazdy będą bardzo się różnić od tych, jakie znam z Peugeota. Na pierwszej pętli będziemy się zapoznawać z samochodem, ale od drugiej chcemy już włączyć się do walki. Myślę, że jesteśmy w stanie utrzymać tempo lepsze o 1 lub 1,5 sekundy na kilometrze, zwłaszcza na partiach z szybkimi zakrętami. „Cieszynka” lubi zaskoczyć ciężkimi warunkami, ale liczę na to, że mokra nawierzchnia będzie nam sprzyjać. Tym startem chcemy podziękować partnerom i kibicom. To dla nas również ważny punkt przygotowań do przyszłego roku, na temat którego już trwają rozmowy. Wspólnie z Kowax, BudTor i Autotest zapraszamy na finał do Cieszyna. Życzcie nam powodzenia i trzymajcie kciuki!MARCIN GÓRNY: - Już za kilka godzin ruszę do swojej ósmej Cieszyńskiej Barbórki. Wracam tutaj drugi rok z rzędu i mimo, że nie mam dobrych wspomnień z zeszłorocznej edycji, to już nie mogę doczekać się startu do pierwszego odcinka. Wtedy pokonała nas awaria, więc mamy do wyrównania z „Cieszynką” pewne rachunki. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak rozwinął się nasz okręgowy cykl rajdów i jak wysoko zawieszona jest poziom trudności. W Mistrzostwach Śląska nie ma już łatwych i prostych rajdów, a Barbórka jest tego świetnym przykładem. Ten rajd niesamowicie uczy pokory i karci tych, którzy nie czują przed nim respektu. Trzeba dużo czasu poświęcić na zapoznanie się z trasą, a sam rajd pojechać rozważnie i z głową. Jeśli jakąś niespodziankę sprawi jeszcze listopadowa pogoda, to może to być naprawdę trudny weekend. Niezależnie od wszystkiego, start w tym kultowym rajdzie zawsze daje ogromną frajdę i z takim też nastawieniem staniemy na starcie. Liczę na kolejną piękną rajdową przygodę. Dziękuje wszystkim partnerom: Lavaggio Gold, Tor Kartingowy ZygZak, Ireco Motorsport, Yacco, Truck Service, EvoTech i Buchti.pl Promotion, za szansę powrotu na „Cieszynkę”. Widzimy się na odcinkach.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Serderidis kończy karierę
Następny artykuł Cieszynka jest wręcz legendarna

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska