
Sebastien Ogier przyznał na łamach oficjalnego portalu mistrzostw świata, że nie podda się w wale o tegoroczny tytuł, mimo pechowego startu w Rajdzie Niemiec.
Francuz walczył z Ottem Tanakiem o zwycięstwo, ale na Panzerplatte przebił oponę i musiał skupić się na odrabianiu poniesionych strat.- Dzięki Power Stage zdobyliśmy siedemnaście punktów, które uratowały nasz weekend. Nawet jeśli różnica w mistrzostwach niewiele się zmieniła, to nadal mamy szansę i będziemy kontynuować walkę - móił Ogier.- Wszyscy wiemy, że Panzerplatte to loteria i ten weekend nie poszedł po naszej myśli. Od razu zdaliśmy sobie sprawę, że to koniec walki o zwycięstwo. Do mety mieliśmy jeszcze 32 kilometry i musieliśmy się zatrzymać - dodał- Mieliśmy mocne tempo i to dobre po trudnym rajdzie w Finlandii. Cieszymy się z pracy zespołu, ale sprawy nie potoczyły się po naszej myśli i to powstrzymało nas przed uzyskaniem dobrego wyniku. To frustrujące - zakończył.fot. M-Sport
O tym artykule
Serie | Rajdy |
Ogier będzie walczył
Rajdy Następna sesja
Modne
Kalendarz
Oferowane przez