Pętla dla Łukjaniuka
Załoga Łukjaniuk/Arnautov po odniesieniu drugiego oesowego triumfu na trasach Rally di Roma Capitale, zakończyli pierwszą sobotnią pętlę na fotelu lidera w klasyfikacji generalnej.Rosjanie na 14-kilometrowym oesie Pico o 3,6 sekundy pokonali duet Kajetanowicz/Baran.
Oesowe podium skompletowali Bouffier i Panseri (+3,8). Czwarty czas uzyskali Magalhaes i Magalhaes (+10,2), a piąty należał do Grzyba i Wróbla (+10,5). Oes rozpoczął się z 15-minutowym opóźnieniem po problemach z kibicami.- To bardzo dobry oes. Nie padało. Ostatnia partia jest bardzo szybka i płynna. Kocham to - mówił Łukjaniuk.- Byłem ostrożny. To podstępny oes. Pierwsza część jest kręta i wybijająca, a druga szybka. Mam za krótkie przełożenia skrzyni biegów - informował Kajetanowicz.- Starałem się atakować. Mam nadzieję, że to dobry czas. Nie miałem problemów. Pojawiło się kilka kropli deszczu - mówił Bouffier.- To trudny oes dla opon. Zmagałem się z ustawieniami samochodu. Czasami jest podsterowanie, a czasami nadsterownie - tłumaczył Magalhaes.- Mamy problem z pop-off. Samochód nie ma pełnej mocy. Naprawimy to na serwisie i mam nadzieję, że będzie w porządku - informował Grzyb.Drugą piątkę na odcinku utworzyły załogi Tempestini/Itu (+11,4), Consani/Salmon (+13,2), Cerny/Cernohorsky (+16,3), Habaj/Dymurski (+17,0) oraz Consani/Chiappe (+18,3).- Było dobrze. Spodziewałem się, że będzie inaczej niż na zapoznaniu. Jak na razie to dobry rajd dla nas. Odcinki są naprawdę dobre - mówił Tempestini.- Jest bardzo trudno. Przyczepność cały czas zmienia się. Nie jestem zadowolony z ustawień auta i mojej jazdy - komentował Cerny.- Jest dość ciężko utrzymać koncentrację po długiej przerwie, ale nie mieliśmy problemów - mówił Habaj.- Myślę, że było w porządku. Staram się atakować. Miałem duży moment na ostatnim zakręcie - podsumował Consani.Po czterech odcinkach specjalnych Łukjaniuk ma za sobą Bouffiera (+4,4), Kajetanowicza (+5,3), Grzyba (+15,5), Tempestiniego (+19,2) i Magalhaesa (+21,6). Siódmy jest Cerny (+26,4), a ósmy Habaj (+31,4).W ERC3 i ERCJU27 czołową trojkę tworzą Ingram, Mares (+1,7) i Huttunen (+3,2). W ERC2 prowadzi Tibor Erdi.fot. FIA ERC
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze