Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Pindel i Pietruszka na podium w Czeskim Krumlowie

Filip Pindel i Krzysztof Pietruszka wywalczyli najlepszy z tegorocznych wyników, stając na trzecim stopniu podium w stawce Pucharu Peugeota w Rallye Cesky Krumlov.

Filip Pindel, Krzysztof Pietruszka, Peugeot 208 Rally4

Autor zdjęcia: Grzegorz Rybarski

Dla polskich kibiców był to weekend pełen emocji. Biało-Czerwoni walczyli nie tylko na krajowych odcinkach specjalnych (41. Rajd Podlaski), ale również w Portugalii w (stawce WRC 2) i za naszą południową granicą. Dla zespołu Marten Sport najcenniejsze były jednak informacje z czeskich odcinków specjalnych, jakie dostarczała walka Filipa Pindla i Krzysztofa Pietruszki. Młody kierowca ze Strzelina podjął trzecie tegoroczne wyzwanie, a poziom trudności odcinków w okolicach Czeskich Budziejowic, zasługuje na miano najtrudniejszych, z którymi mierzył się w swojej karierze.

Tym bardziej cieszy wynik, jaki zespół wywiózł z 49. edycji Rallye Český Krumlov. Trzeci stopień podium, to kolejny piękny wynik wywalczony przez polskie załogi w historii Mistrzostw Czech, a dla duetu Pindel / Pietruszka, najlepszy wynik w dotychczasowych startach. Po Rallye Šumava Klatovy, wyciągnęli właściwe wnioski i zrobi krok w dobrą stronę, w ten weekend stając już na podium.

Załoga Peugeota 208 Rally4 już na rozpoczęcie rajdu, zanotowała trzeci czas w pucharze i regularnie notowała wyniki w czołowej trójce. Ważnym akcentem była ich postawa na pierwszym przejeździe odcinka Malonty (27,69 km). Filip Pindel nie miał do tej pory okazji zmierzyć się z tak długą próbą, a swoim świetnym tempem, sięgnął po drugi wynik, nie tylko wśród Peugeotów, ale w całej stawce 2WD.

Załoga jechała równo, a co najważniejsze bezbłędnie, pomijając potrącenie szykany i karę 30 sekund, gdy wpadli w poślizg na błocie i słomie, naniesionej przez jedną z poprzedzających załóg. Biorąc pod uwagę poziom trudności górzystych, ciasnych i krętych odcinków tego regionu, to bilans i styl jazdy zapisują na duży plus.

Trzymali się wytyczonego planu i konsekwentnie budowali tempo, a dzięki temu systematycznie awansowali w stawce. Na mecie w Krumlovie zdobyli także cenne 27 oczek za piąte miejsce w klasie RC 4 I, punktując po raz trzeci w tym sezonie. Aktualnie są trzecią załogą w mocno obsadzonej stawce, jako jedyna załoga spoza Czech. Przysłowiową „wisienką na torcie” okazał się jednak puchar wręczony Filipowi, jako najwyżej sklasyfikowanemu Juniorowi, w całej stawce rajdu. Zespół wrócił do Polski z satysfakcją wyniku, mocno zmotywowany, aby jeszcze lepiej przygotowywać się do kolejnej odsłony cyklu - 17. Agrotec Petronas Rally Hustopeče (17-18 czerwca).

Czytaj również:

- Emocje powoli opadają, ale cały czas jestem pod ogromnym wrażeniem minionego weekendu - powiedział Filip Pindel. - To był niesamowity rajd, zdecydowanie najtrudniejszy z jakim do tej pory przyszło mi się mierzyć. Razem z całym zespołem, poradziliśmy sobie z tym wyzwaniem bardzo dobrze. Byliśmy najszybszymi zawodnikami w Klasie junior i zdobyliśmy 3. miejsce w pucharze i dla mnie to bezcenne uczucie. Cieszy mnie, że konsekwentnie idziemy do przodu, a progres od ostatniego rajdu pokazuje, że nasza ciężka praca przynosi realne efekty. Czescy zawodnicy są bardzo szybcy, ale do tempa zawodników, które na Valassce wydawało się nieosiągalne, w ten weekend traciliśmy tylko 0,5 sekundy na kilometrze. To motywuje do jeszcze cięższej pracy. Teraz, jak zawsze czas na analizę błędów i wyciągnięcie wniosków, żebyśmy na Hustopece wrócili jeszcze szybsi.

- Tym razem chcę zacząć to podsumowanie od podziękowań dla każdego z członków zespołu, bo to przez cały włożony trud, wszystkich razem i każdego z osobna, sięgnęliśmy po jeden z najlepszych z dotychczasowych wyników - przekazał Krzysiek Pietruszka. - Ciężko pracowaliśmy nie tyko przed tym rajdem, ale przez całe tygodnie i to dało efekty na podium w Krumlovie. Jestem dumny, że mogę pracować w gronie tak świetnych ludzi! Przeanalizowaliśmy to wszystko, co wydarzyło się w Sumavie i dużo wysiłku włożyliśmy, żeby poprawić błędy. Teraz też były błędy, ale zdecydowanie mniej i już lepiej radziliśmy sobie wśród szybkich gospodarzy. To jeszcze nie ten moment, by stanąć do równej walki, ale systematycznie zmniejszamy stratę. Cieszy to, że przyśpieszamy na tak wymagających trasach. Odcinki były równie trudne, jak na Sumavie, ale zdecydowanie węższe, bardziej kręte i górzyste, pełne ślepych zakrętów i szczytów. Opis, jaki zrobiliśmy na zapoznaniu sprawdził się bardzo dobrze, a to kolejny ważny krok do przodu. Cały weekend podsumowuje bardzo pozytywnie. W całej naszej rajdowej pracy, to mały sukces, ale taki, który motywuje i daje zastrzyk pozytywnej energii przed kolejnym rajdem.

Czytaj również:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Kolejny start Ogiera potwierdzony
Następny artykuł Loeb chce jeszcze więcej

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska