Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Ponad 300 graczy w MPL BGM Cup

Ponad 300 graczy zgłosiło się do startu w prologu Motorsport.com Polska BGM Cup, w którym do wygrania jest zwolnienie z wpisowego do jednego z rajdów organizowanego przez Bielawską Grupę Motorsport.

Motorsport.com Polska BGM Cup - prolog

Zawodnicy na start musieli okiełznać swoje nerwy i jak najlepiej spisać się na jednym krótkim odcinku specjalnym, który miał pokazać, który z graczy najlepiej radzi sobie w sprinterskiej rywalizacji. Z niej zwycięsko wyszedł Kryspin Handel, który o 0,643 sekundy pokonał Patryka Kielara.

- Wygląda na to, że prolog mam już za sobą. Jestem bardzo zadowolony z tempa i przebiegu tego odcinka specjalnego w Hiszpanii. Stres i adrenalina na pewno towarzyszyły przy każdym kilometrze, ale na szczęście udało mi się zachować zimną krew. Było sporo szybkich rywali i przy okazji chciałbym podziękować tym, co próbowali bawić się świetnie i pogratulować tym, którzy znaleźli się w czołówce. To jednak nie koniec zmagań w obecnym pucharze, a teraz przyszedł czas na rajd Niemiec - mówił Handel.

- Niestety, prologu nie udało mi się pokonać wypracowanym wcześniej tempem. Zaskoczyła mnie przyczepność asfaltu. Samochód zachowywał się nieprzewidywalnie - raz "wyjeżdżał" przód, a raz tył. Summa summarum czas mocno poniżej oczekiwań - komentował Kielar.

Czołowa piętnastka kierowców skorzystała z Volkswagenów Polo R5, a podium uzupełnił Kacper Michalczuk (+1,989). Za nim sklasyfikowano Tomasza Koterbę (+2,234), Kacpra Potyrę (+2,385) i Macieja Jaworskiego (+2,973).

Czytaj też:

- Przed przejazdem dość sporo trenowałem, bo poziom jest bardzo wysoki, a prolog ważny w punktacji, więc trzeba było zrobić z rajdów wyścigi i nauczyć się trasy na pamięć, zwłaszcza że asfalt gładki jak stół, tylko mokry. Wyszło dobrze, odcinek bez większych błędów przejechany na 99% z czasem odstającym o niecałe 0,5 sekundy od własnego rekordu z treningów. Jestem zadowolony - podsumował Michalczuk.

- Planowo na prologu miał być pełen atak. Możliwości były, czułem się naprawdę dobrze na tym odcinku. Chciałem objąć prowadzenie w momencie mojego przejazdu. Niestety, odcinek dość szybko to zweryfikował. Nerwowa jazda i niegroźne odbicie od krawężnika spowodowały blisko sekundą straty do planowanego tempa. Podium na pewno wyglądałoby lepiej, ale z tego czwartego miejsca też jestem zadowolony. Krótki, szybki odcinek, na którym przy jakiejś większej przygodzie można było wiele stracić - mówił Koterba.

- Niezłe przetarcie dla mnie, choć warunki były wymagające. Miałem dobre tempo i trafiłem w setup samochodu. Była mała przygoda na szybkim lewym, gdzie oparłem się lekko o skałę. W samochodzie szukam dopiero limitów, mimo wszystko jechałem pewnie. Dziękuję mojemu zespołowi Sim Racing Champions oraz mojemu sponsorowi: firmie Salag za możliwość udziału w tym wydarzeniu. Pozdrawiam kibiców! - komentował Jaworski.

Czołową dziesiątkę uzupełnili Michał Król (+3,124), Szymon Kalczyński (+3,302), Marcin Ziemba (+3,319) i Adrian Rzeźnik (+3,448). Najszybszym kierowcą, który nie korzystał z Volkswagena był na szesnastym miejscu. Przemysław Rudzki stracił do najszybszego 5,038 sekundy.

- Było nieźle, chociaż pojawiło się trochę małych błędów, które kosztowały niecałą sekundę. Może za mało się przygotowałem (z godzinę, dwie na początku tygodnia i przed przejazdem z 15 minut), ciężko powiedzieć. Ogólnie starałem się pojechać jak najbardziej bezbłędnie, aby mieć dobry punkt startowy do Niemiec i Monte, bo to tam wiele się rozstrzygnie ze względu na większą ilość oesów, a nie tutaj, na jednym krótkim odcinku - mówił Król.

- Jako organizator wypadało pojawić się na trasie prologu. Zerówka pokonała trasę bez problemów i nawet wynik jest zadowalający, choć mogło być lepiej w ostatnim sektorze - komentował Łukasz Łuniewski.

Teraz kierowcy mają tydzień na zmierzenie się z ośmioma wymagającymi odcinkami Rajdu Niemiec. Pełne wyniki znajdziecie tutaj.

WYPOWIEDZI PO PROLOGU
14. ŁUKASZ LEWANDOWSKI: - Najdroższy odcinek w całej mojej karierze. Serwis jechał ponad 3 tys. km żeby przejechać 5km prologu w Hiszpanii. A teraz pakowanie zestawu i 2 tys. km do Niemiec. Na dodatek jeszcze Euro podrożało. Mam nadzieję, że wystarczy siana na rajd. Żeby tego było mało jeszcze mnie Wiesiek opierdzielił, że sekundę za wolno ;)

24. MACIEK KRAMER: - Bardzo szybki oes. Jeden drobny błąd kończy marzenia o dobrym czasie. Na szczęście udało mi się przejechać odcinek czysto, trochę odpuściłem sektor w mieście. Wynik zadowalający.

30. GREG MORTON: - Plan na prolog zrealizowany w 100%. Mały błąd na cięciu przy wjeździe do "miasta" spowodował lekką obcierkę tyłem - na szczęście bez większych konsekwencji. Cieszy coraz szybsze tempo.

32. KAMIL WOJTAK: - Odcinek spokojnie przejechany, mimo sporej nadsterowności uniknąłem przygód. Drobne korekty w setupie i myślę, że uda się zrobić dobry wynik dla Sim Racing Champions.

40. MIŁOSZ BRODA: - Jednak zawody powodują dodatkową presję. Niestety przełożyło się to na kilka drobnych błędów, które ukradły około trzech sekund. W tak mocnej stawce to starta kilkunastu pozycji, szkoda. Ale rajd jest długi trzeba się koncentrować na kolejnych etapach.

41. JANEK BAKALARCZYK: - Ustawienia są prawie dobre. Pracuję jeszcze nad dyframi ale jest coraz lepiej. Czysty, spokojny przejazd. Jestem zadowolony.

42. DAWID KIEŁBASA: - Tak jak się spodziewałem prolog nie był taki łatwy. Kilka bardzo szybkich partii, na których można było uzyskać dobry czas, ale też jeszcze więcej stracić. Wieczorowa pora troszkę ostudziła mój zapał do max ataku. Pomimo małej przygody po wyjeździe z terenu zabudowanego udało się dotrzeć do mety bez większych szkód z czasem 2:12:540. Czekam już na Niemcy, gdzie zacznie się mocna rywalizacja :)

46. PIOTR WIECZOREK: - Odcinek przejechany bardzo spokojnie, najważniejsze jest dla mnie zbieranie doświadczenia i pewności w aucie. Wraz z kolegami z Sim Racing Champions będziemy starać się naciskać, ale dla nas to nowe wyzwanie i musimy sporo się nauczyć.

53. DOMINIK BILICKI: - Przed startem właściwej części rywalizacji, testowałem Polo R5, jednak niemiecka konstrukcja nie przypadła mi do gustu i wybór padł ostatecznie na Fiestę R5. Prolog przejechałem równym tempem, odpuszczając niektóre zdradliwe partie, aby nie popełnić głupich błędów. Czekam już z niecierpliwieniem na niemieckie odcinki specjalne ;)

54. MARIUSZ MARSZAŁEK: - Prolog był odcinkiem bardzo technicznym i piekielnie szybkim. Pomimo przećwiczenia odcinka i znalezienia dobrych ustawień dla mojego Peugeota 208 nie udało mi się ustrzec przed błędami. Na szczęście obyło się bez dzwona mimo jednej groźnej sytuacji w środkowej części odcinka. Ostateczny czas był gorszy o ok. 4 sekundy od tych uzyskiwanych w trakcie treningów. Trema wzięła górę, bo rywalizacja jest bardzo ostra, a poziom zawodników wysoki. Mimo to jestem zadowolony z uzyskanego wyniku :) Oby Niemcy udało się ukończyć na przyzwoitej lokacie.

58. DAMIAN PRZĘZAK: - Mam nadzieje że jazda na 90% da mi wysoką pozycje w klasyfikacji. Nie czuję się pewnie na mokrej Hiszpanii, były drobne błędy typu wczesna lub późna redukcja biegu, czy też zła linia wejścia w zakręt. Najbardziej obawiałem się szybkiej partii, jednak jazda zachowawcza pozwoliła mi ukończyć.

60. PRZEMEK ŻEMOL: - Dobry czas zważywszy, że jedziemy na tradycyjnej skrzyni H. Co do samej jazdy: miejscami strasznie ślisko, szczególnie na szybkich partiach, oczywiście nie uniknęliśmy paru otarć. Pozdrawiamy konkurentów!

62. DANIEL TRYBUS: - Plan na prolog był prosty. Czysto i w dobrym tempie przejechać odcinek. Do połowy odcinka realizacja 100% i jeden mały błąd spowodował wypadnięcie z trasy. Straty z prologu postaram się odrobić na „prawdziwych” odcinkach.

64. BARTEK GRZYBEK: - Powrót po krótkiej przerwie od DiRTa. Przejazd w miarę zachowawczy, w celu dostosowania optymalnych ustawień. Udało się uniknąć większych błędów, a to dobry prognostyk przez zbliżającymi się zawodami.

66. STANISŁAW URAN: - Nie powiem że było źle, bo nie było. Feeling auta kompletnie mnie zaskoczył, przy pierwszych dwóch zakrętach poczułem, że coś jest nie tak, że auto nie klei jak powinno. Ciężko powiedzieć dlaczego, nie chodziło raczej o setup... A poza tym testy i prolog pokazały, że na odcinkach będzie ciekawie. Stawka jest bardzo mocna. Szacun dla chłopaków na kierownicach, cisną okrutnie.

69. ANDRZEJ ENGLERT: - Przed prologiem podjąłem decyzję o przesiadce z mojego ulubionego Peugeota 208 T16 do VW Polo R5, jako auta oferującego (podobno) więcej możliwości. Sporo czasu spędziłem na ustawieniu go na mokre warunki katalońskich odcinków. Podczas testów udało się odpisać jedynie 23 nadwozia i złapać około 50 kapci (Kris Meeke-patrz i ucz się ;) ), dochodząc do osiągania czasów w okolicy 2:10-2:11. Podczas właściwego przejazdu jednak „zagrały kolana” w kilku szybkich sekcjach, i wygrała chęć dowiezienia samochodu w jednym kawałku do mety, co zaowocowało niestety czasem poniżej oczekiwań. Na właściwy rajd chcę popracować nieco nad wyłączeniem swojego instynktu samozachowawczego.

78. SEBASTIAN MAJZNER: - Bardzo nerwowy prolog, jedno spore ratowanie, które ostudziło chęć do szybszej jazdy, pogoda nie rozpieszczała i trzeba było szanować auto. Mimo wszystko czas zadowalający, ale chłopaki z przodu cisną niesamowicie !

84. PAWEŁ WRÓBEL: - Po dniu przygotowań, realny czas do osiągnięcia był w okolicach 2:12, pierwsze trzy punkty pomiaru wskazywały, że uda się ten czas osiągnąć, niestety po wyjeździe z miasta na prawym ciasnym zakręcie spanikowałem, straciłem przyczepność i przez kilka sekund zwiedzałem pobocze. Na tak krótkim odcinku strata ok. 5 sekund to przepaść. Pozostaje teraz czekać na Niemcy i tam sprawdzić swoje prawdziwe tempo w rajdzie.

88. KONRAD MIROS: - Hiszpańskie asfalty nie są moją mocna stroną, lepiej czuje się w Monte Carlo. Tradycyjnie jazda nie była na limicie, co poskutkowało czystym przejazdem, bez wycieczek poza drogę. Pomimo niesprzyjających warunków na trasie, opony deszczowe trzymały przyczepność znakomicie. Świetny odcinek i rywalizacja w tak dużym gronie przeciwników.

89. MACIEJ CZAPIŃSKI: - W ramach treningu był niezły dzwon, więc pojechałem spokojnie ;)

103. MICHAŁ JAROS: - Perturbacje przed prologiem spowodowały brak skupienia na odcinku. Ostatnie dwa zakręty pomiotało, reszta odcinka z dość dużą rezerwą, by nie narobić głupot. Nie była to jazda od cyrkla. Czekam na rozpoczęcie prawdziwego ścigania, gdzie zacznie się zabawa!

112. ŁUKASZ PAPAJ: - Ślisko i miejscami zdradliwie, ale fabiana cała na mecie, więc plan na prolog zrealizowany. Jazda raczej spokojna i zachowawcza, więc czas przeciętny i adekwatny do aktualnej formy ;)

115. TYLER DURDON: - Niestety spełnił sie najgorszy koszmar czyli high speed spin po wyjściu z tecznicznej partii zakrętów 3, 4 bieg, na zapiętej piątce obróciło o 360 stopni ale na szczęście praktycznie bez uszkodzeń, uciekło jakieś 10 sekund, źle najechałem pierwszą sekwencje zakretów. Czekamy na rajd, do którego mam nadzieję podejdę z zimniejszą głową.

116. PAWEŁ WINIARSKI: - Dzięki M-Sport miałem szansę pierwszy raz wystartować autem R5. Przesiadka z "ośki" do R5-ki to przepaść. Dodatkową nowością była skrzynia sekwencyjna. Mieliśmy możliwość przejechać około 70km testowych, co pozwoliło oswoić się z nowym systemem zmiany biegów. Jako, że mam na liście kilka nazwisk, które chciałem mieć w wynikach za sobą, presja była spora. Niestety spinanie nigdy dobrze się nie kończy i tak to w połowie odcinka zaliczyłem "roladę". Auto zrobiło beczkę w powietrzu i spadło na koła. Na szczęście bez większych strat w sprzęcie nie było i cało dojechałem do mety.

MPL BGM Cup - prolog
MPL BGM Cup - prolog
MPL BGM Cup - prolog
MPL BGM Cup - prolog
MPL BGM Cup - prolog
MPL BGM Cup - prolog
MPL BGM Cup - prolog
MPL BGM Cup - prolog
MPL BGM Cup - prolog
MPL BGM Cup - prolog
MPL BGM Cup - prolog
Motorsport.com Polska BGM Cup - prolog
Motorsport.com Polska BGM Cup - prolog
Motorsport.com Polska BGM Cup - prolog
Motorsport.com Polska BGM Cup - prolog
Motorsport.com Polska BGM Cup - prolog
Motorsport.com Polska BGM Cup - prolog
Motorsport.com Polska BGM Cup - prolog
Motorsport.com Polska BGM Cup - prolog
Motorsport.com Polska BGM Cup - prolog
Motorsport.com Polska BGM Cup - prolog
Motorsport.com Polska BGM Cup - prolog
Motorsport.com Polska BGM Cup - prolog
Motorsport.com Polska BGM Cup - prolog
Motorsport.com Polska BGM Cup - prolog
Motorsport.com Polska BGM Cup - prolog
Motorsport.com Polska BGM Cup - prolog
27

120. MARCIN CHRZAN: - Prolog spokojny bez większych przygód, drobne obtarcia. Czekam na prawdziwy start :)

121. RAFAŁ SOŁEK: - Prolog zdecydowanie na tak, choć mogło by być lepiej, deszcz dał się we znaki i było kilka otarć w barierki, lecz jestem zadowolony jak na jazdę na padzie.

124. GRZEGORZ ZAWOJAK: - Prolog przejechany w miarę dobrze. Kilka szlifów o barierki, ale poza tym w porządku. Powodzenia na oesach.

125. MICHAŁ KACZYŃSKI: - Czysty przejazd w przyzwoitym tempie. Mimo deszczu dzięki odpowiednim ustawieniom przyczepność była bardzo dobra. Coraz lepiej idzie jazda na manualnej skrzyni biegów.

131. PIOTR MROWIŃSKI: - Prolog jak to prolog, zyskać można mało, za to stracić wszystko, po wielu przygodach w przygotowaniach do rajdu cieszymy się, że jesteśmy na starcie. Jednak to pierwszy i ostatni rajd z tym tunerem, z powodu "pandemii" nie dojechał do nas nikt z inżynierów także ... nasze R5 ustawialiśmy na ile mogliśmy na odcinku testowym. Co ciekawsze ...inżynier kontaktował się z nami za pomocą ... TIK TOKa. Niestety na trasie jedna nieplanowana przygoda gdzie straciliśmy kilka sekund, na wyjściu z zakrętu była masa porozrzucanych maseczek i rękawiczek niesfornych kibiców, auto wypluło przodem i serwis będzie miał trochę pracy z blacharką. Prawdziwa rywalizacja dopiero przed nami ale, jesteśmy zadowoleni.

142. ANDRZEJ JANUSZ: - Prolog ukończony bez strat w sprzęcie, mimo że po mokrym i w mało konkurencyjnym Peugeocie 208 R5, co uważam za dobry prognostyk już na sam rajd.

147. MARCIN KOZUCHOWSKI: - Prolog zaliczony. Jechało mi się o wiele lepiej niż na Monte, pomimo że odcinek deszczowy. Wszystko przejechane czysto i na tyle ile pozwalała klawiatura. Jeszcze jedna zmiana wozu na Polo R5, trochę testów z ustawieniami i pozytywne zaskoczenie. Teraz przygotowania do rajdu czas zacząć i trzeba znaleźć jak najlepsze setupy Polo.

150. GRZEGORZ KRZAK: - Plan byl prosty: max atak od samego poczatku, ale niestety na pierwszym prawym rolka i cofanie. No to pojechane sobie myśle. Ruszam nie ma kapcia auto sie prowadzi, więc cisnę. Długo to nie trwało. Kolejna roleczka spadam na koła i to w kierunku mety. Z przeciętnym czasem, ale meta osiagnieta.

179. KRZYSIEK WOS: - Poszedłem jak dzik w kartoflisko na szybkiej partii mnie podbiło i wykonałem 6x rolkę.... Sędziowie nie docenili mojego kunsztu i dowalili 35 sekund kary.... Miało być piękne kwiaty, ordery, wizyty w zakładach pracy...

194. FILIP JANUSZ: - Prolog ukończony, mimo że ręczna skrzynia, a jeżdżę na automacie. Było dobrze

ADAM KOZŁOWSKI: - Po długiej zabawie ustawienia auta i zbliżenia się do najlepszego pada zajęło mi pół dnia. W końcu odpaliłem event, by wziąć udział w zawodach, ale najwyraźniej nie wytrzymałem ciśnienia i pod koniec odcinka był dzwon, który zakończył rywalizację. Wielki szacun dla Z0MB3K_PL, naprawdę ciężko Cie dogonić na padzie ;D

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Sordo: Lubię szuter, jak nigdy dotąd
Następny artykuł Del Barrio pomaga w walce z pandemią

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska